Wędrowne ptaki

Ten post wbrew nazwie nie będzie ornitologiczny. To piękna metafora i równocześnie tytuł jednej z książek, o której chcę napisać. Obydwie dotyczą tematu uchodźców. Jedna z nich przeznaczona jest dla dzieci, druga dla nastolatków. Napisane są dla czytelników w różnym wieku, ale ich przesłanie jest uniwersalne. „Chłopiec znikąd” to opowieść o kilkunastoletnim Maxie. To trzynastolatek, który na skutek decyzji rodziców przeprowadza się z Stanów do Belgii. Nie jest z tego zadowolony, ma problem z adaptacją w nowej […]

Czytaj więcej

Halina Korolec-Bujakowska: Mój chłopiec, motor i ja

Emocjonalna relacja z podróży sprzed kilkudziesięciu lat. Napisana przez dziewczynę, która chyba do końca nie zdawała sobie sprawy na co się decyduje. Jej opowieść jest dowodem, że nie tylko kalkulacje, ale łut szczęścia, odrobina szaleństwa są potrzebne, by marzenia mogły się spełniać. Ma rację Łukasz Wierzbicki, że jest to książka pokazująca proces dojrzewania jej bohaterów. Nade wszystko jest to barwna historia wyprawy z Polski do Szanghaju. Państwo Bujakowscy w sierpniu 1934 roku udali się motorem […]

Czytaj więcej