Ruth Ware: Pod kluczem

Dawno nie czytałam thrillera, a ten pomimo dość nowoczesnego antruażu, skojarzył mi się z dziewiętnastowiecznymi powieściami grozy. Wiktoriański dom na odludziu, niepokojące zjawiska, dziki ogród to atrybuty takich opowieści. W tym wypadku wspomniana posiadłość naszpikowana jest również elektroniką, co jeszcze bardziej uwypukla duszną atmosferę tej historii. Autorka powoli buduje napięcie, chociaż od początku wiemy, że zginęło dziecko. O tę zbrodnię posadzono nianię, która w listach z więzienia do adwokata przedstawia swoją wersję […]

Czytaj więcej

Richard Osman: Czwartkowy Klub Zbrodni

Jak mantra na grupach czytelniczych brzmi zdanie, że Filip Kosior mógłby czytać książkę telefoniczną i tak byłaby słuchana zachwytem. Ja w tej drużynie, ale tym razem książka broni się sama, nawet bez wsparcia lektora. „Czwartkowy Klub Zbrodni” to podobno klasyczna „cosy crime”. Ja to określenie usłyszałam po raz pierwszy, ale oczywiście nie po raz pierwszy czytałam lekki, pozbawiony brutalności, z sporą dawką humoru, kryminał. Taki pakiet nie zawsze jednak gwarantuje rozrywkę, ale tym razem […]

Czytaj więcej

Victoria Hislop: Wyspa

To jedna z dwóch książek do przeczytania których zainspirowały mnie krótkie wakacje na Krecie. Miałam wobec niej od początku mieszane uczucia. Autorka jest Angielką, „Wyspa” okazała się bestsellerem i za zasługi w popularyzacji Grecji została ona uhonorowana przez rząd tego państwa. Taki pakiet, czyli popularność i autorka spoza kręgu kulturowego, o którym pisze to zawsze książka dość wysokiego ryzyka. Podjęłam jednak wyzwanie i zasadniczo nie żałuje. Jak już kilka razy pisałam […]

Czytaj więcej

Jodie Chapman: Inne życie

To książka spoza mojej długiej listy tych do przeczytania. Zabrałam ją z biblioteki z pakietem tytułów potencjalnie tych „nieodkładalnych”. Początki były trudne, zanim wgryzłam się w jej „tkankę” chwilę to trwało. Chyba nie bez przyczyny przy jej czytaniu miałam skojarzenia z ” Normalnymi ludźmi”, od razu napiszę, że ja nie byłam nimi zauroczona, więc z obawami wchodziłam w życie powieściowych bohaterów. Drugim tropem, dla tych co lubią taką zabawę, może być cykl filmów rozpoczynający […]

Czytaj więcej

Matt Haig: Biblioteka o północy

Czasem moje czytelnicze przeczucie mnie zawodzi. Przy tej lekturze poszłam z klucza „bibliotecznego”, czyli oczekiwałam czegoś w rodzaju książek Zafona. Część wydarzeń toczy się w pewnej bibliotece, ale nie ma to związku z literaturą, ale przeżyciami głównej bohaterki. Przeczytałam, momentami nawet byłam ciekawa jak autor pokieruje losami Nory Seed, ale raczej nie jestem „targetem” dla takich opowieści. Męczyłam się strasznie przy milionowej wersji jej losów, nie za bardzo rozumiałam skomplikowany […]

Czytaj więcej

Sinclair McKay: Drezno 1945. Ogień i mrok

Nie bez przyczyny zamiast okładki książki wstawiłam widok na Drezno jak na obrazie Canaletta. Po lekturze „Drezno 1945. Ogień i mrok” Sinclaira McKaya można ten widok uznać za cud i chyba takim w pewnym sensie jest. Autor z pietyzmem i drobiazgowo odtwarza wydarzenia z lutego 1945 w Dreźnie. Zanim jednak na podstawie wspomnień mieszkańców, relacji dowódców i lotników pokaże przebieg nalotów dywanowych nakreśla nam tło wydarzeń. Opowieść skupiona jest na cywilach, […]

Czytaj więcej

Bernardine Evaristo: Dziewczyna, kobieta, inna

Jak dla mnie to książka, którą powinna przeczytać każda kobieta, bo głównie pań dotyczy i w portretach kilkunastu bohaterek można odnaleźć sporo osobistych historii i doświadczeń. Nie należy jej jednak jedynie traktować jako manifest feministyczny, chociaż porusza wiele ważnych kwestii. No i niesamowite jest to jak to jest napisane i przetłumaczone. Ja także dołączam do tych, którzy wygłaszają peany pochwalne dla Agi Zano. Każda opowieść to osobna historia, która się zazębia […]

Czytaj więcej

Michelle Harrison: Szczypta magii

Janusz Korczak powiedział, że „dla dzieci trzeba pisać tak, jak dla dorosłych, tylko lepiej”. W pełni się z tym zgadzam. To co człowiek dojrzały przeczyta z snobizmu, kaprysu, zaintrygowany drobiazgiem w lekturze, dziecko zlekceważy i nudną książkę porzuci. W tym wypadku nie musimy rozważać takiego scenariusza. Książka za czarującą okładką skrywa nieco awanturniczą, ciepłą opowieść. „Szczypta magii” opowiada o trzech siostrach i to ich „siostrzeństwo” jest bardzo ważne w tej powieści. Dziewczynkami […]

Czytaj więcej

Andrew Tarnowski: Ostatni mazur. Opowieść o wojnie, namiętności i stracie

Trochę się nie dziwię, że za tę książkę jej autor został usunięty ze Związku Rodu Tarnowskich. Nieco nią nadszarpnął mitologię szlacheckiej rodziny. Równocześnie, mnie laikowi w przeróżnych drzewach genealogicznych pokazał coś z czego sobie, o naiwna, do dzisiaj nie bardzo zdawałam sprawę. Historia rodziny autora obrazuje jak często ważne są koneksje. Nie jest to łatwa opowieść, bo dotyczy znikania. Ustawiając w centrum wspomnień swojego ojca Stasia i jego siostrę Zofię oraz ich […]

Czytaj więcej

Lucinda Riley: Siedem sióstr

Pomyślałam sobie, że dawno nie czytałam niczego „babskiego” i takiego, żeby zupełnie się zresetować. Wybór padł na Lucindę Riley. Cieszy się ona ogromną popularnością, więc postanowiłam sprawdzić na czym ten fenomen polega. Od razu napiszę, że mnie akurat nie uwiodła, chociaż miała sporo z tego za czym przepadam do zaoferowania. Bardzo lubię książki toczące się w dwóch planach czasowych a historia w „Siedmiu siostrach” rozgrywa się dwutorowo. Czytamy opowieść współczesną, której bohaterką […]

Czytaj więcej