Beth O’Leary: Współlokatorzy

 ” Współlokatorzy ” to dobra propozycja na popołudnie lub wieczór, kiedy chcemy odpocząć przy książce. Od początku przeczuwamy, że bohaterowie odnajdą się w tłumie, pokonają przeszkody i traumy oraz zafundują nam huśtawkę nastrojów. Ja niczego więcej nie oczekiwałam od tej powieści, więc rzeczywiście spokojnie śledziłam historię z małą czarną. Główna bohaterka  pracuje w  niszowym wydawnictwie i jest nieco ekscentryczna. Właśnie rozstała się z chłopakiem i nie stać jej na wynajęcie samodzielnego lokalu. Postanawia wejść […]

Czytaj więcej

Marcin Meller: Sprzedawca arbuzów

„Sprzedawca arbuzów” to zbiór felietonów zamieszczanych w Newsweeku. To jedna z tych książek, które warto mieć gdzieś na podorędziu, a jak pisze autor nawet w ubikacji. To komplement, kiedy przeczytamy wśród jakich tuz pisarstwa znalazłaby się książka Marcina Mellera u niego  w tym przybytku. Marcin Meller w dowcipny sposób komentuje rzeczywistość i pomimo że kilkakrotnie się zarzeka, że to jego pisanie nie przychodzi mu tak bardzo łatwo, pióro ma lekkie. Ja niezbyt szczególnie śledzę karierę […]

Czytaj więcej

Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz: Pamiętnik grzecznego psa

  „Pamiętnik grzecznego psa” to książka którą obowiązkowo powinien przeczytać każdy kilkulatek, a już na pewno ten, który zadręcza rodziców prośbami o psa. To historia alaskana malamuta, który trafił z hodowli  do rodziny mieszkającej w  mieszkaniu w mieście. Charakterystyka tej rasy jest taka, że już to zapowiadało kłopoty. Narratorem w książce jest Winter. Świat z psiej perspektywy znacznie się różni od tego co oczekuje jego nowa rodzina. Dla malamuta nie ma przeszkód, których by nie pokonał, żeby móc się […]

Czytaj więcej

Stephen King: Outsider

Już zdążyłam zapomnieć dlaczego książki  Stephena Kinga potrafią mnie zirytować. To zdecydowanie literatura gatunkowa i nie wiem dlaczego spodziewałam się klasycznego kryminału. Tak nie jest. Powieść zaczyna się dość niemrawo i powoli nabiera rumieńców. Szczerze mówiąc jak zorientowałam się w jakim kierunku zmierza akcja, to oczekiwałam tylko potwierdzenia moich domysłów. Czyli jakiś ogromnych zaskoczeń nie było. Trochę się oczywiście działo, ale niestety ani żaden z bohaterów, ani zwroty akcji […]

Czytaj więcej

Tina Oziewicz: Awaria elektrowni

To taka lekko pandemiczna książeczka. Piszę o tym w kontekście bardziej swobodnego zachowywania się zwierząt, wtedy kiedy oddaliśmy im do dyspozycji zagarnięte przez nas tereny. W czasie naszego zamknięcia w domach, nasi czworonożni przyjaciele,  zaczęli pojawiać się częściej na przykład  w centrach miast. Ta opowieść jest o tym, że lis, rak, ropucha, jeż i inni,  na skutek awarii elektrowni, czyli w mniejszej skali katastrofy jakiej doświadczamy dzisiaj,  mieli do dyspozycji jedną noc,  […]

Czytaj więcej

Piotr Socha: Pszczoły

Wydaje mi się, że o tej książce było głośno jak wychodziła. Ja oczywiście niejednokrotnie ją przeglądałam zauroczona ilustracjami, ale dopiero dzisiaj ją przeczytałam i uważniej się skupiłam na jej oglądaniu. Niesamowita przygoda. Po pierwsze temat. Pszczoły są fascynujące i autorzy przepięknie oraz bardzo ciekawie przedstawili najważniejsze informacje dotyczące tych owadów. Poza ich wyglądem, zwyczajami, funkcjonowaniem ula, rodzajami roślin, które są miododajne, jest też o innych zwierzętach zapylających, rodzajach miodu czy wrogach pszczół. […]

Czytaj więcej

Gabriel García Márquez: Sto lat samotności

Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że na temat tej książki powstały tomy analiz literackich, tysiące recenzji. I zapewne ja nic odkrywczego nie napiszę.To jedna z tych książek, które „powinno się” przeczytać, a nie zawsze czytelnikowi wystarcza energii, chęci. Ja mam postanowienie, że co jakiś czas będę wracać do pominiętej z różnych przyczyn klasyki. „Sto lat samotności” znalazło się na tej liście i cierpliwie odczekało w kolejce.  Książka Gabriela Garcí Márqueza towarzyszyła mi  ostatnio podczas […]

Czytaj więcej

Tomasz Pindel: Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody

Słusznie zauważa autor, że emigracja do Ameryki Łacińskiej „oznaczała wyprawę za horyzont. Nie tylko ten geograficzny.” Ja pozwolę sobie na uogólnienie, że tak jest chyba nadal. Tomasz Pindel wyruszył na wyprawę nie tylko analizując lektury, przeszukując archiwa i biblioteki, wertując gazety ale całkiem realnie. W trakcie podróży wędrował śladami Polaków, oglądał miejsca z nimi związane oraz jak było można rozmawiał z ludźmi, którzy znali bohaterów jego książki i sami się nimi stawali. Stworzył opowieść, która jest […]

Czytaj więcej