Agata Romaniuk: Proste równoległe

Kawał polskiej historii na przykładzie dwóch kobiecych biografii. Życiorysów, które się splotły, ale równocześnie poza wieloma punktami stycznymi, różniące się znacznie wyborami i decyzjami bohaterek. Dwa świetne portrety skrzypaczek: mistrzyni i jej uczennicy. Agata Romaniuk zauroczyła mnie „Krótko i szczęśliwie”, ale to był reportaż. Tym razem zawładnęła mną powieścią o skomplikowanych fikcyjnych losach Wandy Krajewskiej oraz Marty Rychter. Dodam, że bardzo dobrym debiutem . Mistrzyni […]

Czytaj więcej

Richard Osman: Czwartkowy Klub Zbrodni

Jak mantra na grupach czytelniczych brzmi zdanie, że Filip Kosior mógłby czytać książkę telefoniczną i tak byłaby słuchana zachwytem. Ja w tej drużynie, ale tym razem książka broni się sama, nawet bez wsparcia lektora. „Czwartkowy Klub Zbrodni” to podobno klasyczna „cosy crime”. Ja to określenie usłyszałam po raz pierwszy, ale oczywiście nie po raz pierwszy czytałam lekki, pozbawiony brutalności, z sporą dawką humoru, kryminał. Taki pakiet nie zawsze jednak gwarantuje rozrywkę, ale tym razem […]

Czytaj więcej

Weronika Anna Marczak: Rodzina Monet. Skarb

Jeśli zadajecie sobie pytanie co czytają dziewczyny w piątej i szóstej klasie szkoły podstawowej to śpieszę Wam donieść, że ostatnio głównie serię książek Weroniki Anny Marczak. Próbując dociec na czym polega ten fenomen przeprowadziłam kilka rozmów z nastolatkami oraz przeczytałam pierwszą książkę z cyklu. Od razu napiszę, że nie będę czytać kontynuacji, ale też nie będę „smagać” biczem tych którzy to zrobili lub zrobią. Mechanizm popularności tych książek jest dość złożony. […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Święto ognia

Od kilku dni krąży po sieci zwiastun ekranizacji książki, co oczywiście przypomniało mi, że „Święta ognia” jeszcze nie czytałam. Ja mam słabość do prozy Jakuba Małeckiego i odpukać, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Autora cenię za wrażliwość, dostrzeganie tego co ulotne i za to, że poruszając trudne tematy nie pozostawia mnie w pustce, ale daje nieco nadziei. Tym razem było podobnie. Książkę przeczytało dla mnie troje świetnych aktorów i ten wielogłos fantastycznie wybrzmiał […]

Czytaj więcej

Katarzyna Barlińska P.S. Herytiera: Start a fire. Burn the Hell

Podobnie jak Mariusz Szczygieł, dwa lata temu na Targach Książki w Poznaniu ucieszyłam się, że z tym czytaniem nie jest jeszcze tak fatalnie skoro do zupełnie nieznanej mi autorki ludzie stoją w kilometrowych kolejkach i czekają na jej autograf po kilka godzin. Zaczepiłam kilka rozentuzjazmowanych dziewczyn z pytaniem o jej twórczość i wszystkie zgodnie potwierdziły, że to świetne książki. Ja, przeżywszy już kilka fal fascynacji różnymi cyklami, nadal dość sceptycznie przyglądałam się […]

Czytaj więcej