Sven Lindqvist: Wytępić całe to bydło. Wyprawa do źródeł kolonialnego terroru i ludobójstwa. Terra nullius. Podróż przez ziemię niczyją

Sven Lindqvist otwiera czytelnikom oczy na mnóstwo spraw, odnajduje korelacje pomiędzy zjawiskami, cytuje naukowców, analizuje dzieła literackie, przemierza dziesiątki kilometrów, żeby dojść do smutnych konstatacji, że ten świat jednak zwariował i podporządkowany jest tym nielicznym, którzy dzierżą władzę czyli mają pieniądze i broń. Dowodzi tego w dwóch swoich książkach i chociaż dotyczą one źródeł kolonialnego terroru i ludobójstwa, to niestety problemy, o których pisze nie są przeszłością. To bardzo erudycyjna lektura […]

Czytaj więcej

Angelica Lopes: Koronczarki. Klątwa rodziny Flores

Książka z nurtu, który ja na własny użytek nazywam: panie wstają z kolan. Akcja powieści toczy się w Brazylii na początku XX wieku, a jej bohaterki zależne są od woli otaczających ich mężczyzn: braci, ojców, mężów. Największą wolnością cieszą się Firmina, Carmelita, Cândida i Inês, naznaczone klątwą i których mężczyźni unikają. Obawiają się, że zbytnia poufałość z rodziną Flores oznacza dla nich przedwczesną utratę życia, co często spotykało panów związanych z tym […]

Czytaj więcej

Amor Towles: Dżentelmen w Moskwie

Miękka wersja historii życia w porewolucyjnym Związku Radzieckim, nieśpieszna, elegancka w treści i w formie. To i zaleta i zarzut. Dla tych, którzy nie chcą mieć koszmarów związanych z rewolucyjnym terrorem, dyktaturą partii, Hołodomorem, stalinizacją ZSRR, a równocześnie są gotowi na powieść z historią w tle i jej przenikaniem w życie bohaterów to idealne rozwiązanie. Tych, którzy oczekują od tej powieści dużej ilości informacji odsyłam do literatury faktu oraz wspomnień ludzi, którzy przeżyli gehennę w nowej rosyjskiej rzeczywistości. Bohater powieści […]

Czytaj więcej

Caleb Azumah Nelson: Otwarte wody

Pewnie zwlekałabym jeszcze długo z przeczytaniem „Otwartych wód” gdyby nie rekomendacja koleżanki, którą dopadł kryzys czytelniczy. Ta książka okazała się dla niej nieodkładaną i remedium na tę bolączkę. To głównie monolog jednego z bohaterów, młodego czarnoskórego mężczyzny mieszkańca Londynu. To poetycka proza, intymna i bardzo emocjonalna. To opowieść o uczuciach, które ewoluują pomiędzy dwojgiem przyjaciół. Napięcie pomiędzy nimi jest osią powieści, ale książka porusza inne ważne tematy. Jest historią […]

Czytaj więcej

Raynnor Winn: Dzika cisza

” Słone ścieżki” Raynnor Winn na tyle mnie poruszyły, że zaczęłam szukać jakiś informacji o ich autorce. Ucieszyłam się bardzo jak w trakcie tych poszukiwań okazało się, że jest kontynuacja, która opowiada o dalszych losach małżeństwa. Tym razem już nie iskrzyło tak mocno jak poprzednio, ale i tak miałam z tej czytelniczej przygody sporo radości. Bohaterowie ponownie udają się na pieszą wędrówkę z przyjaciółmi poznanymi na szlaku South West Coast Path. Wspólnie […]

Czytaj więcej

Raynnor Winn: Słone ścieżki

Wydaje mi się, że to co napiszę nie będzie miało znaczenia dla większości czytelników, bo ja jestem w tej grupie, która absolutnie i nieracjonalnie pokochała tę książkę. „Słone ścieżki” świetnie wpisały się w moment w moim życiu, w którym doświadczenia bohaterki, jej przemyślenia korespondują z tym co dzieje się u mnie. Ta proza jest dla mnie niezwykle intymna, nie pozbawiona wielu wad, ale w swojej szczerości niezwykle mi bliska i w związku z tym to co napiszę nie będzie obiektywne. Książka opowiada głównie o wędrówce pary […]

Czytaj więcej

Rachel Joyce: Marzenie panny Benson

Nieco awanturnicza opowieść o kobiecej przyjaźni i realizacji swoich marzeń. Dla mnie szalenie relaksująca lektura. Margery Benson jest nieszczęśliwą kobietą tuż przed pięćdziesiątką. Jest samotną nauczycielką, która nie bardzo lubi to co robi. Przypomina sobie o marzeniu z dzieciństwa i postanawia je zrealizować. Oczywiście jest tak jak u wszystkich tych, którzy „wyjechali w Bieszczady” lub „kupili domek w Karkonoszach”, rzeczywistość znacznie odbiega od wyobrażeń. Tym niemniej nasza bohaterka, spaliwszy za sobą wszystkie mosty, […]

Czytaj więcej

Jesmyn Ward: Zbieranie kości

Z wszystkich etykietek, które można by przykleić tej książce, do mnie przemawia chyba najbardziej ta o dorastaniu. Jest to dojrzewanie głównej bohaterki w trudnej rodzinie, w skomplikowanym momencie tuż przejściem na południu stanów Huraganu Katriny, ale na plan pierwszy wysuwają się emocje czternastoletniej Esch. Główna bohaterka nie bardzo może liczyć na wsparcie rodziców, bo jej mama nie żyje, a tata jest alkoholikiem. Wychowuje się z trojgiem braci i ich wchodzenie w dorosłość trudno nazwać sielanką. […]

Czytaj więcej

Elżbieta Cherezińska: Sydonia. Słowo się rzekło

Szczerze mówiąc, gdybym miała zaczynać znajomość z książkami jednej z moich ulubionych pisarek od „Sydonii” to nie wiem czy bym wróciła do pozostałej jej twórczości. Tak się szczęśliwie nie stało, a ostatnią powieść Cherezińskiej potraktowałam jako ukłon wobec miejsca, w którym autorka mieszka oraz mocny głos, o dziwo komentujący dzisiejszą rzeczywistość. Sydonia von Bork żyła ponad czterysta lat temu na Pomorzu, wówczas dość bogatym księstwie rządzonym przez Gryfitów. Była szlachcianką z jednego najznamienitszych rodów tego […]

Czytaj więcej

Urszula Honek: Białe noce

Wyjątkowo ładna okładka, która świetnie koresponduje z treścią tego zbioru opowiadań. Urszula Honek zaprosiła nas w nich do niewielkiej społeczności beskidzkiej miejscowości. Już po kilku z nich orientujemy się, że łączą je właśnie mieszkańcy. Widzimy ten świat i wydarzenia z kilku perspektyw. Miałam wrażenie, że motywem przewodnim była śmierć, więc z oczywistych powodów nie była to książka zbyt wesoła. Autorka niezwyczajnie pisze o zwyczajnym życiu. Były momenty, że już chciałam się „wyprowadzić” […]

Czytaj więcej