Anthony Doerr: Światło, którego nie widać

W założeniu miała to być epicka przygoda i taką trochę była. Niestety „Światło, którego nie widać” nie uwiodło mnie całkowicie i pozostawiło z pewnym niedosytem. Zanim autor połączył wszystkie powieściowe nitki towarzyszyliśmy kilkorgu bohaterom: niewidomej francuskiej dziewczynce i jej tacie, ich bliskim z nadmorskiej miejscowości Saint-Malo oraz niemieckiemu rodzeństwu z górniczego rejonu Niemiec. Autor toczy opowieść na przestrzeni kilku lat, a jej finał zbiega się w czasie z nalotem Amerykanów na bretońskie […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Święto ognia

Od kilku dni krąży po sieci zwiastun ekranizacji książki, co oczywiście przypomniało mi, że „Święta ognia” jeszcze nie czytałam. Ja mam słabość do prozy Jakuba Małeckiego i odpukać, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Autora cenię za wrażliwość, dostrzeganie tego co ulotne i za to, że poruszając trudne tematy nie pozostawia mnie w pustce, ale daje nieco nadziei. Tym razem było podobnie. Książkę przeczytało dla mnie troje świetnych aktorów i ten wielogłos fantastycznie wybrzmiał […]

Czytaj więcej

Natalia Osińska: Fanfik

Książka, która czekała na mnie od kilku lat. Impulsem do sięgnięcia po nią właśnie teraz była jej ekranizacja i świadomość, że za chwilę po nią zjawią się młodzi czytelnicy. Ten mechanizm zna każdy bibliotekarz. Mam nieco mieszane uczucia, bo powieść porusza ważne tematy, ale główna bohaterka/bohater jest tak irytujące, że trudno ją/jego polubić. Opowieść to historia Tosi, która niekoniecznie dobrze czuje się w ciele dziewczyny. Znajduje się w sieci zależności rodzinnych i chwilę […]

Czytaj więcej

Mario Puzo: Ojciec Chrzestny

Lata temu, pewnie jak większość moich rówieśników, śledziłam z zapartym tchem ekranizację powieści Mario Puzo. Były w niej wybitne kreacje kilku aktorów i pomimo sporego upływu czasu do dzisiaj bohaterowie książki mają twarze Ala Pacino i Marlona Brando. Teraz po przesłuchaniu audiobooka mam niezmierną ochotę na powtórkę cyklu. Chyba czeka mnie filmowy maraton. Wracając jednak do lektury, sięgnęłam do niej w ramach mojej sycylijskiej wyprawy. Jak już […]

Czytaj więcej

Ian McEwan: Na plaży Chesil

Mam ogromną słabość do brytyjskich seriali kryminalnych, których akcja toczy się kilkadziesiąt lat temu. Jednym z nich jest „Endeavour”. Inspektor Morse prowadzi śledztwa w Oksfordzie i miasto jest bajeczną scenografią do nieśpiesznych dochodzeń. W biografiach bohaterów Iana McEwana to miasto też ma znaczenie. Florence i Edwarda spotykamy dekadę wcześniej niż Morse’a, więc dla tych co czytali powieść serial może być swego rodzaju kontynuacją jeśli chodzi o pokazanie zmian […]

Czytaj więcej

Sarit Yishai-Levi: Królowa piękna z Jerozolimy

Jak tak się przyglądam temu mojemu czytaniu to okazuje się, że jednak jest mniej chaotyczne niż myślałam. O tym, że książki wynikają jedna z drugiej pisałam ostatnio. Tym razem lektura z klucza filmowego. Lubię ekranizacje, chociaż jak większość uważam, że zazwyczaj nie dorównują pierwowzorowi. To oczywiście nie przeszkadza mi tego prawie zawsze weryfikować. „Królowa piękna z Jerozolimy” ma nawet serialową okładkę, ale jak film wypada na tle książki napiszę po obejrzeniu adaptacji. To epicka […]

Czytaj więcej

Andrea Camilleri: Złodziej kanapek

Ludzie mają różne comfort reading books. U mnie to najczęściej dobry kryminał, biografia osoby związanej z literaturą, coś o podróżach lub książka dla młodzieży. Powieści Andrea Camilleriego niezmiennie podnoszą mnie na duchu i są odskocznią od rzeczywistości. Po pierwsze przenoszą mnie na Sycylię i pozwalają kolejny raz spotkać się z komisarzem Montalbano. Vigeta, chociaż to fikcyjna miejscowość jest dla mnie wyobrażeniem miasta południa Europy, a jej nieśpieszny rytm totalnie […]

Czytaj więcej

Fernando J. Múñez: Kucharka z Castamar

Już tęskniłam za monumentalną, epicką powieścią. I „Kucharka z Castamar” fantastycznie wpisała się w to moje pragnienie. Idealna lektura na listopadowe długie wieczory pod kocykiem i z kubkiem herbaty. Zasadniczo to romans historyczny osadzony w Hiszpanii na początku XVIII wieku. Autor nieco się wychyla z tego historycznego anturażu czasem sygnalizując czytelnikowi, że nie ma pełnej zgody na pewne sytuacje, ale generalnie wykorzystuje tło do pokazania obyczajów epoki. Fabuła to klasyka gatunku, czyli uczucie łączące możnego z ubogą […]

Czytaj więcej

J.D. Vance: Elegia dla bidoków

„Elegia dla bidoków” to wspomnienia autora oraz jego przemyślenia socjologiczne i kulturowe dotyczące mieszkańców tzw. Pasa Rdzy w Stanach Zjednoczonych. Paradoksalnie pomimo, że autor próbuje udowodnić, że amerykański sen od pucybuta do milionera to mit, on sam jest dowodem, że niektórym się jednak udaje. Jest on jednak wyjątkiem potwierdzającym regułę. J.D. Vance przytaczając często traumatyczne historie z swojego życia, opisując swoją rodzinę, sąsiadów i mieszkańców miasteczek, z których pochodzą jego bliscy […]

Czytaj więcej

Fredrick Backman: Miasto niedźwiedzia

Zaczęłam od serialu i nadal oczekuję jego finału. Już wiem, że to był bardzo duży błąd. W tym wypadku książka jest wielokrotnie lepsza. Serial stwarza pozory mrocznego skandynawskiego kryminału. Powieść jest interesującym studium małego miasteczka z jego całą złożonością. Narracja jest przeplatana i widzimy ciąg wydarzeń z punktu widzenia kilku bohaterów. W książce inaczej niż w ekranizacji postawiono akcenty i na plan pierwszy wysuwają się inne postaci. […]

Czytaj więcej