Elif Shafak: Bękart ze Stambułu

Wobec prozy Elif Shafak miałam ogromne oczekiwania i to zawsze jest obarczone ryzykiem rozczarowania. „Bękart ze Stambułu” to książka z silnymi kobiecymi bohaterkami, rozprawiająca się ze stereotypami, pokazująca miasto w tle, a to dla mnie zazwyczaj świetny początek do literackiej miłości. Równocześnie jest to powieść bardzo nierówna i momentami zadziwiająco przewidywalna. Wszystko to spowodowało, że ten nadmuchany balonik frunął gdzieś nad ziemią, ale się nie wzniósł w przestworza. To saga rodzinna, w której królują panie. Panowie […]

Czytaj więcej

Hwang Bo-reum: Witajcie w księgarni Hyunam-Dong

To książka dla określonej grupy czytelników czyli takich, którzy stawiają na rozwój osobisty i cenią sobie w lekturze rozważania na ten temat, dla tych którzy nie upierają się, że akcja musi toczyć się wartko i dla tych, którzy lubią poznawać w prozie inne kultury. Być może jeszcze dla marzycieli, którzy chcą otworzyć własną księgarnię i cieszy ich literatura dotycząca realizacji tego snu. Nie wiem na ile mieszczę się w grupach docelowych, ale moje oczekiwania […]

Czytaj więcej

Sigrid Nunez: Przyjaciel

Kolejna książka z stosiku wstydu. Cudownie, że powieści rzadziej dostępne w bibliotece znajdują się w zasobach platform czytelniczych i to czasem na audiobooku. „Przyjaciela” przeczytała dla mnie Joanna Domańska. Nie do końca wiedziałam czego spodziewać się po lekturze Nunez, ale pochlebnych recenzji było mnóstwo, więc i oczekiwania znaczne. Ja napiszę, że u mnie zaiskrzyło, bo bardzo lubię takie dygresyjne opowieści. Rzadko to tak świetnie udaje się paniom, zazwyczaj „specjalistami” w takim pisarstwie są mężczyźni. Być może […]

Czytaj więcej

Tove Ditlevsen: Trylogia kopenhaska

Od razu napiszę, że ja jestem w grupie poruszonych lekturą wspomnień Tove Ditlevsen. Zaczynając słuchać tej autobiografii nic nie wiedziałam o autorce, sądziłam że jest współczesną pisarką. Okazało się, że urodziła się sto lat temu, ale szczerze mówiąc jej przemyślenia niewiele straciły na aktualności. Jest w to opowieść o nadwrażliwej dziewczynce, której talent umożliwił awans społeczny. Wychowywała się w robotniczej dzielnicy Kopenhagi, później trafiła na ludzi, którzy zorientowali się, że jest świetną poetką i pisarką. […]

Czytaj więcej

Eugenia Kuzniecowa: Nim dojrzeją maliny

Książka napisana ( lub przetłumaczona) jakoś tak kanciaście i nieforemnie, co nie umniejsza jej przesłania. Czyta się to jak by się towarzyszyło bohaterkom w ich życiowej przewie. Kilka kobiet połączonych ze sobą więzami rodzinnymi spędza wspólnie wakacje na wsi w domu swojego dzieciństwa. Dla mnie brzmi dość znajomo, bo jestem właśnie świeżo po lekturze „Łakomych”. Paraleli w tych tekstach jest kilka, chociaż to oczywiście różne opowieści. Eugenia Kuzniecowa wysłała […]

Czytaj więcej

Sabina Waszut: Rozdroża, W obcym domu, Zielony byfyj

Jest taki znamienny fragment i w tej książce i w serialu, który równolegle oglądam. Piszę tutaj o „Rojście”, gdzie jeden z bohaterów, którego dotyczą filmowe retrospekcje opowiadające o tym co się z nim działo w trakcie wojny i tuż po niej, Witold Wanycz musi podjąć decyzję, czy podążyć za swoją trudną miłością, czy pozostać tam gdzie jest. W serialu młody chłopak wybiera drogę, której chyba po latach żałuje. Sophie, chociaż Niemka, nie opuszcza (wbrew powojennej gehennie) Śląska […]

Czytaj więcej

Ewa Ostrowska: Owoc żywota twego

Książka, która mnie totalnie rozłożyła na łopatki. Myślę o niej od kilku godzin i ciężko mi usiąść i coś o niej napisać, bo jestem przekonana, że cokolwiek napiszę będzie miałkie i nie odda mocy tej opowieści. Po przeczytaniu ” Chłopek” historia Katarzyny Małomównej i jej sąsiadów nie powinna mnie za bardzo dziwić, a jednak jest inaczej. Po pierwsze to opowieść o kobiecie, która była na samym dole drabiny społecznej i robiła wszystko by los jej dziecka był lepszy. Była córką […]

Czytaj więcej

Dominika Buczak: Plac Konstytucji, Dziewczyny z placu

Sadzę, że w zalewie różnych opowieści o PRL, o najnowszej historii Polski propozycja Dominiki Buczak to całkiem niezły wybór. Saga, której początek to fascynacja protoplastki rodu Mani, Warszawą. Bohaterowie tego cyklu ściśle związani są z losami stolicy, a właściwie Placem, którzy najstarsi z nich wypełniali budynkami i swoimi marzeniami. Autorka toczy opowieść o kilku pokoleniach Pabisiaków i o tym co działo się w tle ich życiorysów i jaki historia miała na nich wpływ. Mania przybywa […]

Czytaj więcej

Barbara Kingsolver: Demon Copperhead

To kolejna książka (Jessica Bruder: „Nomadland. W drodze za pracą”, J.D. Vance: „Elegia dla bidoków”), którą przeczytałam i która obala amerykański mit. To ponad sześćset stron emocjonalnej huśtawki. Historia, która porusza i nie daje o sobie zapomnieć. Zdecydowanie jedna z ważniejszych tegorocznych lektur. Jej bohater to chłopak, który od początku ma „pod górkę”. Rodzi go nastoletnia dziewczyna, ojciec nie żyje, mieszka w przyczepie, trafia mu się kiepski ojczym, przechodzi gehennę rodzin zastępczych, a to dopiero początek jego […]

Czytaj więcej

Agnieszka Kuchmister: W korzeniach wierzb

Tym razem poważnym argumentem, żeby „przytulić” w bibliotece „W korzeniach wierzb” była okładka. Zadziałała jak magnes, nazwisko autorki również dobrze kojarzyłam z jej wcześniejszej książki, a informacja o „poniemieckim” tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Rzeczywiście opowieść dotyczy rodziny, która osiadła na Dolnym Śląsku w okolicach Kamiennej Góry tuż po II wojnie światowej. Narratorką jest kilkunastoletnia dziewczyna, a historia toczy się dwutorowo. Lala opowiada głównie o Złej Wsi, w której dorasta. Gienia, […]

Czytaj więcej