Elżbieta Cherezińska: Odrodzone królestwo

To niesamowita przyjemność takie powroty do starych znajomych. Bohaterowie „Odrodzonego królestwa” na dobre już zagościli w mojej wyobraźni i trudno było mi się z nimi rozstać. Tom piąty, który wysłuchałam w kolejnej fantastycznej interpretacji Filipa Kosiora kończy cykl. Mam jednak nadzieję, że może Borutka lub jego potomkowie objawią się w innej książce Elżbiety Cherezińskiej. Postaci z tego ostatniego tomu nie były już tak bardzo charyzmatyczne jak te z początku cyklu, ale świetnie było […]

Czytaj więcej

Elżbieta Cherezińska: Płomienna korona

 Płomienna korona to kontynuacja dwóch poprzednich części cyklu. Ja oczywiście mam swoich  ulubionych bohaterów i z ogromną ciekawością śledziłam jak autorka poprowadziła wątki z nimi związane. Podoba mi się w powieści Elżbiety Cherezińskiej, że spoglądamy na historię oczyma wielu postaci i dzięki temu jest ona wielowymiarowa. W centrum uwagi teoretycznie są zmagania Władka Łokietka, którego zawołanie „Pod wiatr, zawsze pod wiatr…”, jest aktualne i w tej części. Nie zdradzając zbyt wiele z treści, napiszę tylko że cierpliwość […]

Czytaj więcej

Elżbieta Cherezińska: Niewidzialna korona

Kontynuacja ”Korony śniegu i krwi”, czytana przeze mnie już nie wakacyjnie i być może to było powodem nieco słabszej reakcji na dobrą opowieść. To w zasadzie nie książka tylko tomiszcze. Ja uwielbiam epickie opowieści, kocham zanurzyć się w świat przedstawiony i zapomnieć o tym co dookoła. Niestety przy tym jak jestem ostatnio zabiegana objętość okazała się wyzwaniem. Tym razem łatwiej wchodziło się w świat powieści z oczywistych powodów – czas, miejsca, […]

Czytaj więcej

Elżbieta Cherezińska: Korona śniegu i krwi

Kolejne wakacyjne odkrycie. Początek nie najłatwiejszy, ale szczęśliwie ja się nie poddaję tak łatwo. No i słusznie. Jak już udało się przebrnąć przez kilkudziesięciu Bolków, Kazimierzy to historia stała się zdecydowanie łatwiejsza w odbiorze. Historia jako opowieść i historia wydarzeń polskiego średniowiecza. Dla mnie książka tym bardziej atrakcyjna, że moja wiedza o tym okresie jest dość znikoma, a główny bohater powieści to monumentalna postać, która kojarzyła mi się w zasadzie jedynie z odbudowanym zamkiem […]

Czytaj więcej