Elżbieta Cherezińska: Turniej cieni

 Ponownie kilkadziesiąt godzin spędziłam z prozą Elżbiety Cherezińskiej. I nie był to czas absolutnie stracony. Nie piszę tutaj o wszystkich tych czynnościach, które łączyłam ze słuchaniem audiobooka, ale o powieści, która była świetnym uzupełnieniem mojej wiedzy historycznej. Była to zresztą nie tylko książka historyczna, ale  również powieść drogi, powieść sensacyjna, powieść obyczajowa. Jakiejkolwiek łatki by jej nie przypiąć spełniła podstawowe kryteria czytelnicze: losy bohaterów budziły ciekawość, a tło było poznawcze. Mamy w niej troje głównych bohaterów: Jana Witkiewicza, Adama Gurowskiego, Rufina Piotrowskiego i kilka planów, w których toczy się akcja: Rosja, Afganistan, Anglia, Francja, Inflanty. Opowieść dotyczy około dwudziestu lat od wybuchu powstania listopadowego. Witkiewicz i Piotrowski (którego postać wysuwa się na pierwszy plan w drugiej części książki) nie budzą tylu kontrowersji co trzeci bohater: Gurowski. Witkiewicz pomimo, że jego misja nie zawsze jest transparentna, Piotrowski gotowy za każdą cenę do powrotu do Polski z francuskiej emigracji, to postaci fascynujące i godne podziwu. Zmanipulowany Adam Gurowski często budzi współczucie, ale też niechęć i niezrozumienie dla swoich czynów. Nic nie jest tu czarno białe, a opowieść dotyczy również polityki wielkich mocarstw. Cherezińska przeplata wątki Turnieju cieni umiejętnie, dopisując autentycznym postaciom historycznym alternatywne życiorysy. Być może tempo akcji nie zachwyci fanów powieści szpiegowskich, ale opisy miejsc, podróży, postaci usatysfakcjonują tych, którzy zwracają uwagę na detale. Powieść monumentalna (jak to u tej autorki), ale książka czytana  świetnie przez Filipa Kosiora nie nużyła i zabieg z zmianami planów pozwalał docenić różnorodność miejsc, wydarzeń i postaci. Było w tej prozie coś ponadczasowego, chociaż opowiadała fragment historii sprzed dwustu lat. Autorka przemieliła swoich bohaterów w trybach historii pokazując, że niestety jesteśmy marionetkami w Wielkiej Grze toczonej pomiędzy mocarstwami o wpływy. Gorzkie, ale opowieść o losach arcyszpiega, zesłańca i uciekiniera z Syberii i wywrotowca to przyczynek do tej tezy. Powieści Elżbiety Cherezińskiej powinny mieć dopisek: ciekawie o historii.

Cherezińska Elżbieta. Turniej cieni. Zysk i S-ka, 2015

Czyta: Filip Kosior

Czas trwania: 34 godz. 30 min.

Moja ocena: 5/6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *