Kolejny raz nie oparłam się pokusie rocznego podsumowania. Przeczytałam nieco więcej niż w latach poprzednich, a niebagatelne znaczenie miało to, że jestem szczęśliwą posiadaczką bibliotecznego kodu do zasobów z audiobookami. Z ciekawości sprawdziłam i okazało się, że 55 książek w tym roku przeczytałam, a 45 wysłuchałam. Nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle było audiobooków, czyli morał z tego że dobrze sprawdzić w lokalnej bibliotece czy takimi kodami nie dysponują. Ponownie kolejność książek jest […]
Kategoria: Wyspy szczęśliwe
najlepsze z najlepszych
Filip Springer: Mein Gott, jak pięknie
Ja tylko napiszę. „Mój Boże, jakie to piękne”. Już wiem, że to będzie moja książka wakacji, bez względu na to co jeszcze doczytam. To raczej nie jest lektura dla każdego, ale dla mnie skrojona idealnie. Ja bardzo lubię nieśpieszne opowieści Filipa Springera, jego błądzenie po różnych rejonach dosłownie i w przenośni i światy, które dla mnie odkrywa. Jest też w tej książce coś jeszcze. Ona nie jest zamkniętą w dwustu pięćdziesięciu stronach historią, ale otwarciem na nowe lektury i tematy. […]
Warto nie przegapić
Robią ludzie roczne podsumowania to i ja się pokusiłam. Przeczytałam, w tym naprawdę trudnym roku, kilkadziesiąt książek i jestem z tego niezmiernie dumna. Tak jak pewnie wielu z Was dopadła mnie niemoc czytelnicza i był moment, że jedno zdanie czytałam kilkukrotnie. Kolejność książek jest przypadkowa, „kategorie” intuicyjne a o większości napisałam kilka zdań na blogu. Zacznę może od literatury dla dzieci. Nad wszystkimi trzema książkami nie unosi się dydaktyczny smrodek, są „niegrzeczne” […]
Petra Dvořáková: Wrony
Czytam te grube tomiszcza, zarywam nocki, nie dosypiam a tu proszę jedna niewielkich rozmiarów książka i „rozwala system”. Petrze Dvořákovej udało się coś prawie ostatnio niemożliwego, czyli totalnie wyłączyła mnie z życia, bo koniecznie musiałam potowarzyszyć Basi w jej wyboistej drodze do dorosłości. Mamy dwutorową narrację, historię poznajemy oczyma mamy i córki. Dwunastoletnia dziewczyna, wrażliwa i utalentowana w domu rodzinnym spotyka się z niezrozumieniem. Pozornie nic złego się […]
António Lobo Antunes: Zadupia
No to chyba mam swoją książkę 2022 roku, a to dopiero styczeń. Uwielbiam zdania wielokrotnie złożone, a takie które niosą w sobie tak ważną opowieść mogłabym rozsupływać w nieskończoność. Książka Antunesa zawładnęła mną na kilka dni, pomimo że wcale nie jest zbyt obszerna. Autor jest lekarzem psychiatrii, a powieść jest oparta o jego doświadczenia. Na początku lat siedemdziesiątych trafia do Angoli i tam jest świadkiem niewyobrażalnego. Antunes w powieści rozlicza się kolonialną […]
Zofia Mąkosa: Wendyjska Winnica
Bardzo żałuję, że musiałam się rozstać z bohaterami książek Zofii Mąkosy. Autorka opowieścią o mieszkańcach małej wioski na pograniczu polsko – niemieckim cudownie odpowiedziała na moją potrzebę zatopienia się w epickiej, skomplikowanej przez historię, sadze. Okładki sugerowały lekkie, kobiece „czytadło”. Nic bardziej mylnego. Książki czyta się niezwykle łatwo, ale poruszają trudne sprawy. Główne bohaterki to mieszkanki Chwalimia, miejscowości, która przed wojną była niemiecka, a w zasadzie wendyjska. Marta […]
Zbigniew Rokita: Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku
Czas rocznych podsumowań nadszedł, a był to dla mnie czytelniczo rok znakomity. Między innymi dzięki świetnej serii Czarnego SULINA. Kilka tytułów pozwoliło mi przekroczyć granice, chociaż niewiele tego roku podróżowaliśmy. Ten reklamowy slogan sprawdził się fantastycznie, bo rzeczywiście wyprawy geograficzne, kulturowe, mentalne z autorami wydawanymi w tej serii to cudowna podróż. Zwieńczeniem była bardzo dobra książka Zbigniewa Rokity: Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku. Korespondowała […]
Filip Springer: Miedzianka. Historia znikania
To jedna z tych książek, które czekały na swój moment. Za długo. Podobała mi się bardzo i przypominam sobie, że wtedy kiedy wyszła po raz pierwszy, czyli już kilka ładnych lat temu, było o niej głośno. Wiadomo jak to bywa z książkami wokół których szum. Ten jednak był w pełni uzasadniony i zasłużony. Nie byłam w Miedziance, ale potrafię sobie wyobrazić jaka to musiała być ogromna reporterska praca, ożywienie na kartach książki miasteczka, które […]
Maciej Zaremba Bielawski: Dom z dwiema wieżami
Nie dajcie się zwieść okładce. Chociaż to rzeczywiście kolejne wspomnienia rodzinne z historią w tle. Gdybyście jednak mieli wybrać jedną z lektur wspomnieniowo rozliczeniowych, to nie przegapcie tego tytułu. Po pierwsze to książka świetna literacko, a co ciekawe autor napisał ją po szwedzku. Musiała jednak istnieć totalna symbioza pomiędzy nim a tłumaczem. Perspektywa szwedzka to zresztą następny niezaprzeczalny atut książki. Za całą opowieścią stoi też bardzo dobry warsztat reporterski. Maciej Zaremba […]
Walter Tevis: Gambit królowej
Niesamowity dzień. Dokładnie rok temu dowiedzieliśmy się o Noblu dla Olgi Tokarczuk, a dzisiaj w Paryżu tenisowy szczyt zdobyła Iga Świątek. Piszę o tej młodej tenisistce nie bez przyczyny. Emocje towarzyszące zawodom sportowym są niepowtarzalne. Ja i moja rodzina śledziliśmy turniej z pozycji widza. Po lekturze książki Waltera Tevisa bardzo mocno zaczęłam się zastanawiać co dzieje się w głowie sportowca, szczególnie jak jest poddany takiej ogromnej presji. Częściowo odpowiedź […]