Agnieszka Kwiatek: W labiryncie południowych Włoch

Mojej włoskiej podróży ciąg dalszy. Lektura wypatrzona na poznańskich Targach Książki świetnie się wpisała w moje wiosenne sycylijskie wyzwanie. Już kolejny raz literacko podróżuję sobie po południu Włoch, co pozwala mi na nieco wytchnienia od trudnej rzeczywistości. Tym razem książka to opis doświadczeń Polki, która mieszkała w Neapolu, a obecnie jest mieszkanką Palermo. Jej największą zaletą jest pokazanie tych dwóch miast z perspektywy osoby, która poznaje je od wewnątrz, równocześnie wyłapując różne […]

Czytaj więcej

Grzegorz Musiał: Dziennik włoski. Sycylia

Przy tej książce niewyobrażalnie się cieszę, że korzystam z biblioteki publicznej, bo już przymierzałam się do jej kupna. Mniej radosne jest, że koleżankom trafił się „czytelniczy bubel”. Być może miałam zbyt wiele oczekiwań wobec tej lektury, może to nie jest najlepszy czas na wędrowanie po Italii i podziwianie uroków Sycylii, może niekoniecznie można skupić uwagę na detalach architektonicznych, ale zdecydowanie nie jestem gotowa na mało eleganckie komentarze autora. Ktoś kto pretenduje […]

Czytaj więcej

Art Spiegelman: Maus. Opowieść ocalałego

Czytam ten komiks na raty od kilku dni i dzisiaj, czyli w dniu w którym nie mogę myśleć i mówić o niczym innym jak tylko o tym co się zdarzyło wcześnie rano na Ukrainie, właśnie go skończyłam. W swej naiwności jak go zaczynałam, myślałam o wydarzeniach, których dotyczy jak o dawno minionych. Od kilku godzin jestem przerażona i zrozpaczona, bo realizuje się najczarniejszy scenariusz. I wszystko co napiszę będzie błahe, bez sensu w obliczu wojny i tego co ona z sobą niesie. Art Spiegelman […]

Czytaj więcej

Andrea Camilleri: Złodziej kanapek

Ludzie mają różne comfort reading books. U mnie to najczęściej dobry kryminał, biografia osoby związanej z literaturą, coś o podróżach lub książka dla młodzieży. Powieści Andrea Camilleriego niezmiennie podnoszą mnie na duchu i są odskocznią od rzeczywistości. Po pierwsze przenoszą mnie na Sycylię i pozwalają kolejny raz spotkać się z komisarzem Montalbano. Vigeta, chociaż to fikcyjna miejscowość jest dla mnie wyobrażeniem miasta południa Europy, a jej nieśpieszny rytm totalnie […]

Czytaj więcej

Simonetta Angello Hornby: Kropla oliwy. Moje sycylijskie wakacje

Kontynuuję moją sycylijską książkową wyprawę i to w doborowym towarzystwie. Simonetta Angello Hornby jest Sycylijką i utrwaliła na kartach książki, świat który już nie istnieje. Razem z całą rodziną latem przenosiła się Agrigento do Mose. To było spore logistyczne wyzwanie i o kulisach tych przeprowadzek, o jej bohaterach i o smakach, które tym wydarzeniom towarzyszyły jest ta lektura. Autorka wspominając te coroczne wakacje wyciągnęła z zeszytu babci Marii przepisy potraw charakterystycznych dla tego […]

Czytaj więcej

Trygbe Gulbranssen: A lasy wiecznie śpiewają. Dziedzictwo na Björndal

Bardzo, ale to bardzo chciało mi się zanurzyć w świat, w którym panują jasne zasady. „A lasy wiecznie śpiewają” i kontynuacja, to książki już nieco staroświeckie, opowiadające o czasach dawno minionych, ale opiewające naturę i życie według jej cykli. To oczywiście porządkuje i daje punkt odniesienia do powieściowych wydarzeń. Pory roku, zmiany w przyrodzie, narodziny, choroby i nieunikniona śmierć bohaterów składają się na sagę. Norwegowie podobno są mistrzami świata w tej dziedzinie. Moje niewielkie czytelnicze doświadczenie nie pozwala […]

Czytaj więcej

António Lobo Antunes: Zadupia

No to chyba mam swoją książkę 2022 roku, a to dopiero styczeń. Uwielbiam zdania wielokrotnie złożone, a takie które niosą w sobie tak ważną opowieść mogłabym rozsupływać w nieskończoność. Książka Antunesa zawładnęła mną na kilka dni, pomimo że wcale nie jest zbyt obszerna. Autor jest lekarzem psychiatrii, a powieść jest oparta o jego doświadczenia. Na początku lat siedemdziesiątych trafia do Angoli i tam jest świadkiem niewyobrażalnego. Antunes w powieści rozlicza się kolonialną […]

Czytaj więcej

Agnieszka Kuchmister: Florentyna od kwiatów

Kolejna przepiękna kwiatowa okładka. W rekomendacjach porównuje się książkę do powieści i Radka Raka i Olgi Tokarczuk. Z całym szacunkiem dla autorki to jednak nie ten krąg. Jest oczywiście trochę punktów zbieżnych, ale raczej bym w to nie brnęła. Dla mnie ta powieść to lekko magiczna historia o rodzinie, wiosce i jej mieszkańcach. Główna bohaterka Florentyna jest rówieśniczką niepodległej Polski, ale wydarzenia spoza jej małej ojczyzny Sokołowa wdzierają się w jej życie dopiero […]

Czytaj więcej

Anna Wylegała: Był dwór, nie ma dworu. Reforma rolna w Polsce

Monumentalna i mrówcza praca autorki zaprocentowała książką, której bliżej do pracy naukowej niż literatury. I jak na naukowczynię przystało autorka solidnie podparła swoje wnioski tekstami źródłowymi, wspomnieniami, pamiętnikami, dziennikami. Podstawą tej lektury są jednak wywiady i to one dają „ludzką twarz” tej opowieści. Temat dla mnie intrygujący, więc wszelkie niedogodności związane z przebijaniem się przez setki przypisów, długą listę pozycji w bibliografii oraz kilka stron indeksów warte były tego wysiłku. […]

Czytaj więcej

Radek Rak: Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli

Chciałoby się rzec za jedną popularną książkową jutuberką: jakie to było pyszne. Serdecznie nie znoszę tego określenia, więc proszę sobie wyobrazić, jak dobra to musi być książka, żebym go użyła. Lektura doceniona i dostrzeżona, więc zbytnio nie będę się rozwodzić. Kawałek historii ubrany w magiczny kostium z mnóstwem literackich i nie tylko, smaczków. Nie wiem czy przed jej wydaniem, czy w trakcie czy tuż po, w księgarniach pojawiło się sporo pozycji dotyczących pańszczyzny. Nie zniechęcam, ale jakbyście […]

Czytaj więcej