Serhij Żadan: Internat

To taka książka, która czytając trzeba mocno wyjść poza sferę swojego komfortu. Po pierwsze,  dlatego że główny bohater ją opuszcza i nie jest  mu z tym wygodnie. Po drugie dlatego, że opowieść dotyczy wojny toczonej „po sąsiedzku”, a takie informacje wypieramy ze świadomości (generalizuję). To też książka o zaniechaniu i poddaniu się bez buntu toczącym wydarzeniom, ale równocześnie o heroicznym zrywie, który przytrafia się mało bohaterskiej postaci. Zaniechanie nie dotyczy tylko tego co dzieje się w książce w trakcie trzech dni, […]

Czytaj więcej

Mikołaj Łoziński: Stramer

Świetny czytelniczo początek roku. Oby tak dalej. Powieść Mikołaja Łozińskiego to wielowątkowa, epicka wręcz,  historia rodziny. I to właśnie rodzina jest słowem kluczem w tej opowieści. Nathan i Ryfka Stramerowie wychowują szóstkę dzieci i ich losy na tle przedwojennego Tarnowa, Krakowa i wojennego Lwowa autor nam przedstawił. Wszystko to posadowione jest w realiach tych czasów, odtworzone z pietyzmem, ale równocześnie to ponadczasowa opowieść o dzieciństwie, dorastaniu, marzeniach i błędach. Od początku wiemy, że losy […]

Czytaj więcej

Martyna Bunda: Kot niebieski

Po przeczytaniu debiutanckiej powieści Martyny Bundy,  Kot niebieski był chyba najbardziej oczekiwaną przeze mnie książką tego roku. Poprzeczka była postawiona tak wysoko, że trudno mi obiektywnie ocenić tą nową powieść. Jest naprawdę dobra, ale Nieczułość mnie zafascynowała, a Kot niebieski tylko zaciekawił. Powieść toczy się w ciągu kilku wieków w Kartuzach i okolicy. Swoją drogą książka jest fantastyczną reklamą tego miejsca, mieszkańcy mogą podziękować autorce za napisanie nieoczywistego […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Horyzont

Na takie książki jak Horyzont czytelnicy czekają  nieustająco. Są lektury, które  pozwalają nam na chwilę zapomnienia, są takie  o których długo myślimy i są książki które czujemy wszystkimi porami ciała. Taka jest właśnie ostatnia powieść Jakuba Małeckiego. Ja czytałam ją dwa wieczory. Pierwszej nocy  w śnie znalazłam się w afgańskiej wiosce i strach, który mną zawładnął  na widok  bawiących się dzieci był ogromny. Dodam, że wydarzenia, które są związane z tym snem tak naprawdę […]

Czytaj więcej

Nino Haratischwili: Kotka i Generał

Chyba chciałabym, żeby takie książki nie musiały powstawać. Nie wiem na ile był to wewnętrzny imperatyw autorki, żeby napisać o wydarzeniach przedstawionych w lekturze,  a na ile „temat” do przeanalizowania. W zasadzie dla czytelnika nie ma to znaczenia. Nino Haratischwili ponownie powiodła nas w nieco egzotyczne dla nas rejony świata, ale powstała opowieść uniwersalna. O przekraczaniu granic, o mechanizmach wojny, o traumach z nią związanych. Na plan pierwszy  w powieści wychodzą dwie  tytułowe postaci. Ważny jest też dziennikarz próbujący […]

Czytaj więcej

Barbara Klicka: Zdrój

Nie wiem czy Państwo również macie takie sny, w których zależni jesteście od wszelkiej maści przedstawicieli służby zdrowia. Ja czasem, chociaż szcześliwie rzadko,  przeżywam to i  w rzeczywistości. I sen i prawdziwe doświadczenia napawają mnie lękiem i bezsilnością. I takie uczucia towarzyszyły też lekturze książki Barbary Klickiej. Bohaterka skazana jest nie tylko na niedogodności związane z dolegliwościami, ale również na pokonanie opresyjnego systemu, który zastaje w sanatorium. Wszystko to opisane pięknym poetyckim językiem tworzy niepokojacą opowieść. […]

Czytaj więcej

Szczepan Twardoch: Królestwo

 Ponownie wróciłam do świata wykreowanego przez Szczepana Twardocha w „Królu”. Tym razem autor opowiedział  wojenne  losy bohaterów. Ja po raz kolejny cieszyłam się świetną interpretacją powieści przeczytanej już nie tylko przez Macieja Sthura ale i Agnieszkę Grochowską oraz Ewę Abart. Świetna robota. Kontynuacja książki zresztą równie dobra jak pierwsza część. W” Królestwie” narratorami są Ryfka, Dawid oraz przez moment Emilia (mocno przejmujący fragment). Opowieść podobnie jak wcześniejsza historia niejednoznaczna, […]

Czytaj więcej

Afonso Cruz: Dokąd odchodzą parasolki

Bezwzględnie książka uwiodła mnie tytułem. To przecież podstawowe pytanie egzystencjalne i takich pytań w tej lekturze  jest dużo więcej. Poza tytułem uwiodła mnie też  formą. Przepięknie „skrojona”: ilustracje, przechodzące w tekst tytuły rozdziałów, arabskie ślady, zabawy słowem czyli  książkowy Mont Everest. Najważniejsze jednak, że wszystkie te zabiegi nie były tylko estetycznym dodatkiem do treści, ale jej dopełnieniem. Już pierwsza przypowieść, do której ilustracje sugerują młodszego odbiorcę, jest mocnym […]

Czytaj więcej

Agnieszka Rybak, Anna Smółka: Wieża Eiffla nad Piną. Kresowe marzenia II RP

Kresy to nadal dla mnie kraina nieznana, której jestem bardzo ciekawa. Szczególnie fascynuje mnie właśnie tytułowa II RP. Autorki  książki, jakże innej od tych „z dworkiem, koniem i sopranem w tle”, piszą właśnie o wschodnich terenach Polski z dwudziestolecia międzywojennego. Odbiegają w niej  daleko od stereotypu nakreślonego wcześniej. Wspólnym mianownikiem opowieści zamieszczonych w zbiorze jest to, że ich bohaterowie to postaci nieszablonowe, z głowami pełnymi wizji i realizującymi je właśnie na Kresach. Proszę […]

Czytaj więcej

Mariusz Urbanek: Broniewski. Miłość, wódka, polityka

Tak sobie podczytuję biografie literatów, głównie z korzeniami w dwudziestoleciu międzywojennym. Te lektury w założeniu miały być odskocznią  od rzeczywistości, ale losy twórców na tle  poplątanej historii naszego kraju tak rozumianego wytchnienia nie dają. Władysław Broniewski dla mojego pokolenia bezsprzecznie kojarzy się z kilkoma wierszami recytowanymi podczas uroczystych akademii. W późniejszym okresie z  listą autorów, którzy „zgrzeszyli” flirtem z komuną. Broniewski tak naprawdę posądzany był nawet o „małżeństwo”. Biografia Mariusza Urbanka potwierdza wersję […]

Czytaj więcej