Zyta Rudzka: Ten się śmieje, kto ma zęby

Jakoś tak dopiero po przesłuchaniu zorientowałam się, że książka otrzymała Nike. Pewnie gdybym to wiedziała, to miałabym wobec niej większe oczekiwania. Zanurzyłam się więc w lekturze bez tego obciążenia i jedynie z niejasnym wspomnieniem innej książki Zyty Rudzkiej. Teraz już też wiem, że ten tytuł wzbudza sporo kontrowersji. Dla mnie to była szalenie satysfakcjonująca podróż. Zacznę od tego, co jest raczej aprobowane czyli osobnego języka. Już o tym pisałam, że autorka daje […]

Czytaj więcej

Zyta Rudzka: Tkanki miękkie

„Tkanki miękkie” w rankingach ważnych książek zeszłego roku pojawiają się regularnie. Ja generalnie mam sporo dystansu do takich zestawień (chyba, że z zaprzyjaźnionej grupy czytelniczej), ale w mojej najlepszej z bibliotek udało mi się ją zamówić i wbiłam się w kolejkę oczekujących. Jak mi się już tak poszczęściło, to żal było nie skorzystać. Muszę napisać, że mam nadzieję, że osoby czekające na ten tytuł, będą miały równie dużo satysfakcji z tej lektury co i ja. Jestem sobie w stanie jednak […]

Czytaj więcej