Filip Springer: Mein Gott, jak pięknie

Ja tylko napiszę. „Mój Boże, jakie to piękne”. Już wiem, że to będzie moja książka wakacji, bez względu na to co jeszcze doczytam. To raczej nie jest lektura dla każdego, ale dla mnie skrojona idealnie. Ja bardzo lubię nieśpieszne opowieści Filipa Springera, jego błądzenie po różnych rejonach dosłownie i w przenośni i światy, które dla mnie odkrywa. Jest też w tej książce coś jeszcze. Ona nie jest zamkniętą w dwustu pięćdziesięciu stronach historią, ale otwarciem na nowe lektury i tematy. […]

Czytaj więcej

Morze i ziemia. Antologia reportaży z Pomorza.

Kolejna świetna książka. Ten nowy rok przynosi jak dotychczas same czytelnicze niespodzianki. Wybór lektury chociaż nieco przypadkowy, okazał się tak naprawdę dopełnieniem książki poprzedniej. Ponownie sprawdziło się, że z jednej lektury wynika kolejna.” Morze i ziemia” to antologia reportaży z Pomorza zawierająca teksty z całego poprzedniego stulecia. Wybór sygnują swoimi nazwiskami Cezary Łazarewicz i Andrzej Klim. To naprawdę dobra rekomendacja, bo książka w zasadzie nie ma słabych momentów, […]

Czytaj więcej

Leszek Herman: Sedinum. Wiadomość z podziemi

Muszę przyznać, że przeczytanie Sedinum kosztowało mnie nieco wysiłku. Wybraliśmy się z bardzo krótką wizytą do Szczecina i to zainspirowało mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Generalnie Szczecin zrobił na mnie wrażenie rozwiązaniami urbanistycznymi i zielenią. Trudno jednak „poczuć” miasto w trakcie kilku godzin i taką okazją do spenetrowania go nieco lepiej miała być właśnie książka Leszka Hermana.  Pozostał mi po niej  lekki zawrót głowy, bo spodziewałam się sensacyjnych wątków, tajemnic, […]

Czytaj więcej