Tove Ditlevsen: Trylogia kopenhaska

Od razu napiszę, że ja jestem w grupie poruszonych lekturą wspomnień Tove Ditlevsen. Zaczynając słuchać tej autobiografii nic nie wiedziałam o autorce, sądziłam że jest współczesną pisarką. Okazało się, że urodziła się sto lat temu, ale szczerze mówiąc jej przemyślenia niewiele straciły na aktualności. Jest w to opowieść o nadwrażliwej dziewczynce, której talent umożliwił awans społeczny. Wychowywała się w robotniczej dzielnicy Kopenhagi, później trafiła na ludzi, którzy zorientowali się, że jest świetną poetką i pisarką. […]

Czytaj więcej

Annie Ernaux: Lata

Jak zawsze, gdy zaczynam czytać książkę, o której głośno, która jest nagradzana, czuję niepokój czy i ja poczuję magię i to „coś” co zauroczyło innych. Annie Ernaux za „odwagę i przenikliwość, z jaką odkrywa korzenie, wyobcowanie i zbiorowe ograniczenia osobistej pamięci” otrzymała w zeszłym roku literackiego Nobla. W Polsce do tej pory wyszły dwie jej książki. Pewnie sięgnęłabym po „Lata” znacznie później, gdy opadłby „pył bitewny”, ale zmobilizował mnie DKK i rekomendacja nieco starszej koleżanki z Klubu. Najpierw […]

Czytaj więcej

Maria Rataj: Grzeszne miasto

Poszukiwania tej książki pomimo, że dość intensywne nie przynosiły żadnych efektów. I proszę sobie wyobrazić moją radość i zdziwienie, kiedy podczas ostatniej  wizyty w mojej ulubionej lokalnej bibliotece wypatrzyłam ją na półce, gdzie przemiłe panie bibliotekarki prezentują nowości oraz dary czytelników. No i wpadłam po uszy. Odłożyłam kilka niedokończonych spraw, książek i zatopiłam się w autobiografii dziewczyny z Wildy. Historia tych wspomnień jest bardzo interesująca. Gdyby nie pewna bibliotekarka z Biblioteki Raczyńskich książki by nie było. Uratowała […]

Czytaj więcej