Anthony Doerr: Światło, którego nie widać

W założeniu miała to być epicka przygoda i taką trochę była. Niestety „Światło, którego nie widać” nie uwiodło mnie całkowicie i pozostawiło z pewnym niedosytem. Zanim autor połączył wszystkie powieściowe nitki towarzyszyliśmy kilkorgu bohaterom: niewidomej francuskiej dziewczynce i jej tacie, ich bliskim z nadmorskiej miejscowości Saint-Malo oraz niemieckiemu rodzeństwu z górniczego rejonu Niemiec. Autor toczy opowieść na przestrzeni kilku lat, a jej finał zbiega się w czasie z nalotem Amerykanów na bretońskie […]

Czytaj więcej