Magdalena Zawadzka-Sołtysek: Ślady Leszego

O jakie to było fantastyczne i to w każdym tego słowa znaczeniu. Ponownie dziękuję dziewczynom z mojej ulubionej grupy czytelniczej. Jak usychałam z tęsknoty za Słaboniową to właśnie proponowałyście ” Ślady Leszego”, co okazało się cudowną rekomendacją. Spędziłam Krukowcu w towarzystwie Gniewichy, Korzenia i innych jego mieszkańców kilka listopadowych dni. To był świetny czas na tę historię. „Załapałam się” nie tylko na dziady, ale i na Noc Kupały oraz inne święta czczone przez Słowian. Poznałam lub przypomniałam sobie o kilku […]

Czytaj więcej

Joanna Łańcucka: Stara Słaboniowa i Spiekładuchy

Nie bardzo wiedziałam czego oczekiwać po tej książce. Zanotowałam, że warto ją przeczytać na podstawie opinii z zaufanej grupy czytelniczej i ponownie się nie zawiodłam. Stara Słaboniowa skradła nie tylko mój czas, ale i serducho. Główna bohaterka to mieszkanka małej wioski gdzieś na wschodzie Polski. Autorka świetnie odmalowała małą społeczność, nie wiadomo dlaczego notorycznie nękaną przez różne strzygi, potwory znane z mitologii słowiańskiej. Długowieczna starowinka ratuje przez kilkadziesiąt lat sąsiadów od złego, które na nich czyha i jak […]

Czytaj więcej

Łukasz Wierzbicki: Drzewo. Mity słowiańskie i inne opowieści

Bardzo cenię Łukasza Wierzbickiego za jego niezmąconą wytrwałość w niesieniu „kaganka oświaty”, a robi to znakomicie. Za jakikolwiek temat czy postać się nie zabierze, czytelnik odczuwa, że za tym stoi pasja, wiedza i coś co stanowi o sukcesie literatury dla młodych czytelników: dziecięca dusza autora. „Drzewo” nie jest wyjątkiem. Ciekawa jest formuła, która Łukasz Wierzbicki się posłużył przy tworzeniu tej opowieści. Postawił się w roli bajarza, kogoś kto snuje gawędę przy […]

Czytaj więcej