Sergiusz Piasecki: Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy

Książka, po której oczekiwałam podobnego zaskoczenia jak po lekturze wspomnień Andrzeja Bobkowskiego. Nie do końca się udało, ale i tak bardzo się cieszę, że ją przeczytałam i to z kilku powodów. Powieść została wydana po raz pierwszy w latach trzydziestych poprzedniego stulecia i od początku otaczała ją aura skandalu i tajemniczości. Skandalu, ponieważ jej autor napisał ją w trakcie odsiadywania wyroku w więzieniu, a opowiadała o chłopakach zajmujących się przemytem. Tajemniczości, bo jego biografia miała mnóstwo luk. Dla mnie fascynujące […]

Czytaj więcej