Jakub Małecki: Święto ognia

Od kilku dni krąży po sieci zwiastun ekranizacji książki, co oczywiście przypomniało mi, że „Święta ognia” jeszcze nie czytałam. Ja mam słabość do prozy Jakuba Małeckiego i odpukać, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Autora cenię za wrażliwość, dostrzeganie tego co ulotne i za to, że poruszając trudne tematy nie pozostawia mnie w pustce, ale daje nieco nadziei. Tym razem było podobnie. Książkę przeczytało dla mnie troje świetnych aktorów i ten wielogłos fantastycznie wybrzmiał […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Horyzont

Na takie książki jak Horyzont czytelnicy czekają  nieustająco. Są lektury, które  pozwalają nam na chwilę zapomnienia, są takie  o których długo myślimy i są książki które czujemy wszystkimi porami ciała. Taka jest właśnie ostatnia powieść Jakuba Małeckiego. Ja czytałam ją dwa wieczory. Pierwszej nocy  w śnie znalazłam się w afgańskiej wiosce i strach, który mną zawładnął  na widok  bawiących się dzieci był ogromny. Dodam, że wydarzenia, które są związane z tym snem tak naprawdę […]

Czytaj więcej

Zadziwienie – widok czterdziesty drugi

Sobota była dla mnie dniem świątecznym, bo udało mi się dotrzeć na Targi Książki. Uczestniczyłam w kilku spotkaniach, obejrzałam najnowszą ofertę wydawców i wzięłam udział w wielkiej wymianie książek. Zadziwiłam się kilkakrotnie. W czasie tych kilku godzin absolutnie nie było widać, że w Polsce jest tak niewielu czytelników. W targowych alejkach mijałam mnóstwo ludzi, po autografy do twórców stały kolejki, a przy stoiskach różnych wydawnictw byłam świadkiem fascynujących rozmów. Niesamowite […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Nikt nie idzie

 Jak napiszę, że nowa powieść Jakuba Małeckiego to ulotne chwile zatrzymane na kartkach książki zabrzmi nieco banalnie.”Nikt nie idzie” jednak absolutnie banalne nie jest. To mozaika ludzkich losów powiązanych ze sobą. Splatają się  w sposób i oczywisty i nieoczekiwany. Jakub Małecki tworzy z nich świat, niby taki jaki znamy, ale przefiltrowany przez swoją wrażliwość. Autor to uważny obserwator i z empatią przenosi te swoje spostrzeżenia do opowieści. Chciałoby się rzec, skąd w tak młodym pisarzu […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Ślady

„Ślady” to przygoda, książka mozaika. Sięgnęłam po nią pełna obaw, bo różnie to bywa z tytułami  nominowanymi do„Nike”. Rozpoczęłam bez przekonania, przeczekała kilka tygodni i jak wróciłam do niej ponownie, to trudno się było oderwać od lektury. Przejrzałam wywiad z autorem, w którym mówi, że jego tato po przeczytaniu kilkudziesięciu stron był zdziwiony ilością uśmierconych postaci (w kontekście optymistycznego wizerunku syna, mało stereotypowego autora). Dla mnie to  była opowieść o ludziach naznaczonych […]

Czytaj więcej