Hanna Kowalewska: Okna z widokiem na Weronę

Ja ponownie z ogromną przyjemnością zanurzyłam się w świecie wykreowanym przez Hannę Kowalewską. Nawet dzisiaj sprawdziłam, kiedy wyszedł pierwszy tom cyklu. Okazuje się, że bohaterowie „Zawrocia” towarzyszą mi ponad dwadzieścia lat. Opowieść miała i ma słabsze momenty, ale generalnie nadal na tle innych „kobiecych” lektur wyróżnia się starannością, dbałością o język oraz poetyckością. Dla mnie to zaleta. Autorka jest też mistrzynią w wikłaniu wątków i tworzeniu piętrowych fabuł i o dziwo nadal […]

Czytaj więcej

Agnieszka Pajączkowska: Wędrowny Zakład Fotograficzny

Kilka lat temu w Trójce, w Radiowym Domu Kultury usłyszałam o dziewczynie, która realizuje interesujący projekt. Jeździ wzdłuż wschodniej granicy, robi ludziom zdjęcia w zamian oczekując jedynie rozmowy, ewentualnie czegoś do zjedzenia. Pomyślałam świetny pomysł na poznanie ludzi i posłuchanie ich historii. Właśnie jestem po lekturze zapisków z tej i innych wypraw Agnieszki Pajączkowskiej i bardzo się cieszę, że mogłam je przeczytać. Autorka tak pisze o tym co udokumentowała: głównie słuchałam, doświadczając tego, […]

Czytaj więcej

Piotr Adamczyk: Ferma blond

Mam z tą książką ogromny problem. Porusza ważne i nurtujące mnie problemy, upowszechnia wiedzę o zapomnianej karcie historii, ale równocześnie jest kiepska literacko. Niby wszystko jest i powinno pasować: handel ukradzionymi dziełami sztuki, wątek romansowy, tło historyczne. Niestety jest dość chaotycznie. Mnóstwo naprawdę ciekawych wiadomości, które „rozmydlają” fabułę opowieści. To trochę jakby autor chciał się z nami podzielić całą swoją wiedzą próbując to ubrać […]

Czytaj więcej

Andrzej Bobkowski: Szkice piórkiem

Z tą książką wiąże się kilka „obrazków”. Pierwszy to przejęta mina mojego przyjaciela z liceum, który wręczył mi „Szkice” jak swój największy skarb. Już wtedy był długoletnim emigrantem, a literaturę kocha chyba równie mocno jak córkę. Zignorowałam jednak wówczas ten sygnał. Kolejny to zdjęcie Bobkowskiego w „Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody”. Autor poświecił mu w swojej książce więcej miejsca niż Gombrowiczowi czy Mrożkowi! Co ciekawe w Gwatemali, gdzie w końcu trafił, znają […]

Czytaj więcej

Hubert Klimko-Dobrzanecki: Złodzieje bzu

Książka Huberta Klimko-Dobrzaneckiego, świetnie wpisała się w moje ostatnie lektury i zahaczyła o rejony, w których się czytelniczo poruszam coraz częściej.Ostatnio sięgam po literaturę faktu, najczęściej osadzoną w historii. „Złodzieje bzu” to jednak beletrystyka i to naprawdę dobra. W jej tle pokazane są zawirowania dziejowe, ale śledzimy je obserwując losy głównego bohatera. Prawdą jest, że ludzie ” z poczuciem humoru podstawowym, albo niepełnym podstawowym” ( Wojciech Smarzowski) raczej po tą lekturę sięgać nie powinni. Kiepsko też […]

Czytaj więcej

Beata Szady: Wieczny początek. Warmia i Mazury

 To kolejna książka, po „Poniemieckim” ( ta sama seria Czarnego),  w której autorce  udało się zdążyć. Chodzi o to, że jeszcze mogła porozmawiać z świadkami wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat, którzy znikając zabierają ze sobą swoje historie. Powstała równocześnie na tyle późno, że bohaterowie zdążyli często nabrać dystansu do wspomnień swoich i swoich bliskich. Kolejna ważna lektura pokazująca złożoność relacji międzyludzkich, kompendium informacji o rejonach kojarzonych głównie z wakacjami oraz opowieść o „klątwie wiecznego […]

Czytaj więcej

Marcin Meller: Sprzedawca arbuzów

„Sprzedawca arbuzów” to zbiór felietonów zamieszczanych w Newsweeku. To jedna z tych książek, które warto mieć gdzieś na podorędziu, a jak pisze autor nawet w ubikacji. To komplement, kiedy przeczytamy wśród jakich tuz pisarstwa znalazłaby się książka Marcina Mellera u niego  w tym przybytku. Marcin Meller w dowcipny sposób komentuje rzeczywistość i pomimo że kilkakrotnie się zarzeka, że to jego pisanie nie przychodzi mu tak bardzo łatwo, pióro ma lekkie. Ja niezbyt szczególnie śledzę karierę […]

Czytaj więcej

Wojciech Cesarz, Katarzyna Terechowicz: Pamiętnik grzecznego psa

  „Pamiętnik grzecznego psa” to książka którą obowiązkowo powinien przeczytać każdy kilkulatek, a już na pewno ten, który zadręcza rodziców prośbami o psa. To historia alaskana malamuta, który trafił z hodowli  do rodziny mieszkającej w  mieszkaniu w mieście. Charakterystyka tej rasy jest taka, że już to zapowiadało kłopoty. Narratorem w książce jest Winter. Świat z psiej perspektywy znacznie się różni od tego co oczekuje jego nowa rodzina. Dla malamuta nie ma przeszkód, których by nie pokonał, żeby móc się […]

Czytaj więcej

Tina Oziewicz: Awaria elektrowni

To taka lekko pandemiczna książeczka. Piszę o tym w kontekście bardziej swobodnego zachowywania się zwierząt, wtedy kiedy oddaliśmy im do dyspozycji zagarnięte przez nas tereny. W czasie naszego zamknięcia w domach, nasi czworonożni przyjaciele,  zaczęli pojawiać się częściej na przykład  w centrach miast. Ta opowieść jest o tym, że lis, rak, ropucha, jeż i inni,  na skutek awarii elektrowni, czyli w mniejszej skali katastrofy jakiej doświadczamy dzisiaj,  mieli do dyspozycji jedną noc,  […]

Czytaj więcej

Piotr Socha: Pszczoły

Wydaje mi się, że o tej książce było głośno jak wychodziła. Ja oczywiście niejednokrotnie ją przeglądałam zauroczona ilustracjami, ale dopiero dzisiaj ją przeczytałam i uważniej się skupiłam na jej oglądaniu. Niesamowita przygoda. Po pierwsze temat. Pszczoły są fascynujące i autorzy przepięknie oraz bardzo ciekawie przedstawili najważniejsze informacje dotyczące tych owadów. Poza ich wyglądem, zwyczajami, funkcjonowaniem ula, rodzajami roślin, które są miododajne, jest też o innych zwierzętach zapylających, rodzajach miodu czy wrogach pszczół. […]

Czytaj więcej