Jenny Han: P.S. Wciąż cię kocham, Zawsze i na zawsze

Mam pewną słabość  do Lary Jean. Z licealistek, o których czytałam ma chyba najwięcej wdzięku, wspierającą rodzinę i dość klarowną sytuację w życiu uczuciowym. Nie bez przyczyny mottem ostatniego tomu perypetii nastolatki jest cytat z Ani z Zielonego Wzgórza: Teraz oto niespodzianie jakiś zakręt. Nie wiem, co  się poza nim znajduje, ale chcę wierzyć, że tylko dobre. Wiadomo, że w życiu a nawet w literaturze młodzieżowej za zakrętem bywa różnie. Główna bohaterka cyklu, po niefortunnym rozesłaniu […]

Czytaj więcej

Mia Sheridan: Bez winy

Letni weekend i wakacyjna lektura. Nic skomplikowanego, relaks i  kibicowanie dwójce pokiereszowanych przez życie bohaterom. Od początku wiemy jak mniej więcej sprawy pomiędzy Kirą i Graysonem się potoczą. Prawdę mówiąc jakieś trzy czwarte opowieści jest w miarę prawdopodobne, końcówka to produkcja słów związana zapewne z wyższą gażą autorki. Nie ma co jednak marudzić. W powieści jest lato, w tle winnica a pomiędzy bohaterami chemia. Są młodzi chociaż z sporym bagażem […]

Czytaj więcej