Nieco awanturnicza opowieść o kobiecej przyjaźni i realizacji swoich marzeń. Dla mnie szalenie relaksująca lektura.
Margery Benson jest nieszczęśliwą kobietą tuż przed pięćdziesiątką. Jest samotną nauczycielką, która nie bardzo lubi to co robi. Przypomina sobie o marzeniu z dzieciństwa i postanawia je zrealizować. Oczywiście jest tak jak u wszystkich tych, którzy „wyjechali w Bieszczady” lub „kupili domek w Karkonoszach”, rzeczywistość znacznie odbiega od wyobrażeń. Tym niemniej nasza bohaterka, spaliwszy za sobą wszystkie mosty, brnie w przygodę swojego życia. Nie jest w tym osamotniona, towarzyszy jej asystentka Enid Pretty. Celem ekspedycji zorganizowanej przez te dwie damy jest odnalezienie w Nowej Kaledonii złotego chrząszcza.
Są w tej opowieści i zbrodnia i brawurowa ucieczka, dużo szczęśliwych zbiegów okoliczności i mnóstwo determinacji obu bohaterek, żeby odmienić swój los. Panie pomimo początkowej rezerwy zaprzyjaźniają się i jest to jedna z ładniejszych historii o kobiecym przywiązaniu.
Joyce Rachel. Marzenie panny Benson. Znak, 2022
Tłumaczenie: Dominika Chylińska