Joanna Olczak–Ronikier: Wtedy. O powojennym Krakowie

„ Nie chce opowiadać co działo się później, zbyt trudne, zbyt smutne. Wolę zatrzymać się w tym miejscu, gdzie pędzę przed siebie na wrotkach” To mogłoby być zdanie, które kończy niejedną biografię. Autorką tych słów jest Joanna Olczak-Ronikier, córka Hanny Mortkowicz – Olczakowej i wnuczka Janiny Mortkowiczowej. Książka opowiada o ich powojennych zmaganiach z losem, wychodzeniu z wojennej traumy oraz reaktywacji wydawnictwa. Książka to wspomnienia małej dziewczynki, […]

Czytaj więcej

Nina Reichter: Ostatnia spowiedź

Tym razem wielkie love story, gdzie na przeszkodzie do szczęśliwego finału stoi kontrakt głównego bohatera z wytwórnią płytową zabraniający mu afiszowania się ze swoim uczuciem (przeszkody są nieodzowne gatunkowo). Brade jest wokalistą popularnej kapeli i spotyka przypadkowo na lotnisku Ally. Ciąg dalszy to dwa tomy pokonywania trudności. Pomimo, że koniec nie jest niespodzianką, czyta się dobrze. Chwila wytchnienia, przyjemna lektura, która pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Literatura amerykańska. Young […]

Czytaj więcej

Liza Marklund: Żelazna krew

„Żelazna krew” to jedenasta i ostatnia książka cyklu z Anniką Bengtzon w roli głównej. Ja miłośniczka serii, związana emocjonalnie z bohaterami oczywiście chętnie po kolejną część sięgnęłam. W zasadzie wszystkie moje oczekiwania książka spełniła. Po dziesięciu poprzednich tomach wiedziałam czego się spodziewać. Annika od zawsze budziła moją sympatię. Jej dosyć burzliwe losy osobiste wiążą się z wątkami kryminalnymi i tak było również tym razem. Było też tło społeczne: zmiany […]

Czytaj więcej

Barbara Rybałtowska: Co to za czasy.

Siódma część sagi rodzinnej. O ile pierwsze części były ciekawe ze względu na losy bohaterek wywiezionych z Kresów na Syberię, a później podążających z Armią Andersa do Afryki. O tyle ich losy współczesne (okres, który ja pamiętam) są już dużo mniej interesujące. Przegadane, z lekkim smrodkiem dydaktycznym oraz gloryfikacją tego co wcześniej. Przekartkowałam, umiarkowanie ciekawa dalszych losów bohaterów. Trochę anegdot i zachwytów nad Francją. Sądzę, że może to być lektura dla pań w podobnym wieku […]

Czytaj więcej

Maciej Dobosiewicz: Komisarz Zagrobny i powódź

Oj,  chyba poznański trop kryminalny mi się kończy. Komisarz  Zagrobny faktycznie zasłużył na swoje nazwisko. Jak można w ten sposób opisywać czterdziestokilkulatka? Bohater został stworzony, chyba  też tylko po to, żeby potwierdzić wszelkie stereotypy o oszczędnym poznaniaku. Śledztwo też jest oszczędne. Za to dużo słów autor poświęcił na analizę cen bazarkowych oraz opis tanich poznańskich jadłodajni. Wątek kryminalny można było umieścić, w krótkim opowiadaniu. Raczej nie sięgnę po kolejne […]

Czytaj więcej

Piotr Bojarski: Arcymistrz

„Arcymistrz” Piotra Bojarskiego to piąty tom serii powieści kryminalnych o śledczym Zbigniewie Kaczmarku, których akcja osadzona jest w przedwojennym Poznaniu. I oczywiście był to jeden z powodów zainteresowania tą powieścią. Akcja kryminału dotyczy gróźb, jakie otrzymują osoby związane z wizytą mistrza świata w szachach Aleksandra Alechinowa. Wątek kryminalny nie powala i jest pełen sprzeczności. Smakowite są za to  detale w tle. Trochę zazdroszczę mieszkańcom Lublina i Wrocławia bohaterów kryminałów retro. Z posłowia” […]

Czytaj więcej

Agata Mańczyk: Huczmiranki. Eukaliptus i Werbena

Zachęcona nazwiskiem autorki, którą znałam z powieści młodzieżowych (trochę okładką i wizją sagi), zamówiłam książkę w bibliotece. I prawdę mówiąc trzeba było poprzestać, na przekonaniu, że to może być ciekawa powieść. Za dużo, za chaotycznie, mocno przegadane. Opisy śniadań i ubioru głównych bohaterek (szczególnie Niny) to wypełniacz kartek (swoją drogą ciekawe czy wydawcy płacą za ilość tekstu?). Pomysł być może nie najgorszy, ale wykonanie pozostawiające wiele do życzenia. Bohaterki powieści to członkinie […]

Czytaj więcej

Marta Mizuro: Cicha przystań

Przegadane. Pomysł niezły, by akcję powieści umieścić w spokojnej, urokliwej miejscowości (na to się nabrałam, spędziłam tam moje pierwsze wakacje pod namiotem!). Niestety autorka potknęła się na opisach tego co dookoła, zapomniawszy o najważniejszym w kryminale: kto, kogo i dlaczego tak, a nie inaczej. Powiedzenie, że trup słał się gęsto to lekkie nadużycie, magii miejsca też nie poczułam, wątek Doroty jakiś niedokończony. Generalnie, nie zwariowałam, ale z racji ferii dokończyłam (przewracając czasem strony, omijając […]

Czytaj więcej

Joanna Jodełka: Polichromia

No rzeczywiście pani Joanna wyrasta nam na „rasowego” pisarza. To druga pozycja autorki przeze mnie czytana i moim skromnym zdaniem, lepsza od „Kryminalistki”. Jak zawsze śledzę poznańskie tropy i trochę ich w tej książce jest. No ale nie to stanowi o jej wartości. Ciekawe tło, interesujący bohater (trochę płaska relacja on i matka jego dziecka), intryga pomimo, że im bliżej finału coraz mniej zaskakująca, niezła. Czytało się świetnie. Polecam i chyba pochylę się […]

Czytaj więcej

Francis Claude, Fernande Gontier : Colette. Biografia

Żałuję okropnie, że nie odświeżyłam sobie lektury powieści Colette przed przeczytaniem biografii. Książka z biblioteki, więc nie można jej przetrzymywać w nieskończoność. O ile sobie przypominam, lektura jej książek była dla mnie nastoletniej odkryciem (nie chcę wiedzieć, co na ten temat myślą współczesne dziewczyny, które czytają książki, o których czasem piszę). Życie autorki było bardzo ciekawe, jak napisano w notce od wydawcy: skandaliczne, ekscentryczne, awanturnicze. Myślę, że mocno wyprzedzające epokę i będące […]

Czytaj więcej