Grzegorz Musiał: Dziennik włoski. Sycylia

Przy tej książce niewyobrażalnie się cieszę, że korzystam z biblioteki publicznej, bo już przymierzałam się do jej kupna. Mniej radosne jest, że koleżankom trafił się „czytelniczy bubel”. Być może miałam zbyt wiele oczekiwań wobec tej lektury, może to nie jest najlepszy czas na wędrowanie po Italii i podziwianie uroków Sycylii, może niekoniecznie można skupić uwagę na detalach architektonicznych, ale zdecydowanie nie jestem gotowa na mało eleganckie komentarze autora. Ktoś kto pretenduje […]

Czytaj więcej

Radek Rak: Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli

Chciałoby się rzec za jedną popularną książkową jutuberką: jakie to było pyszne. Serdecznie nie znoszę tego określenia, więc proszę sobie wyobrazić, jak dobra to musi być książka, żebym go użyła. Lektura doceniona i dostrzeżona, więc zbytnio nie będę się rozwodzić. Kawałek historii ubrany w magiczny kostium z mnóstwem literackich i nie tylko, smaczków. Nie wiem czy przed jej wydaniem, czy w trakcie czy tuż po, w księgarniach pojawiło się sporo pozycji dotyczących pańszczyzny. Nie zniechęcam, ale jakbyście […]

Czytaj więcej

Fernando J. Múñez: Kucharka z Castamar

Już tęskniłam za monumentalną, epicką powieścią. I „Kucharka z Castamar” fantastycznie wpisała się w to moje pragnienie. Idealna lektura na listopadowe długie wieczory pod kocykiem i z kubkiem herbaty. Zasadniczo to romans historyczny osadzony w Hiszpanii na początku XVIII wieku. Autor nieco się wychyla z tego historycznego anturażu czasem sygnalizując czytelnikowi, że nie ma pełnej zgody na pewne sytuacje, ale generalnie wykorzystuje tło do pokazania obyczajów epoki. Fabuła to klasyka gatunku, czyli uczucie łączące możnego z ubogą […]

Czytaj więcej

Izolda Kiec: Ginczanka. Nie upilnuje mnie nikt.

Każdy ma jakiegoś bzika, ja bardzo lubię czytać biografie, głównie poetów, którzy tworzyli w wieku poprzednim. Mam takie hobby, śledzę jak życie twórców wpływało na ich działalność artystyczną. Często podobnie jak biografowie wybieram postaci nieoczywiste i z pogmatwanymi życiorysami. Tak mam i nie będę się tego wypierać. To zawsze jest też pretekst, żeby sięgnąć po wiersze autorów, o których się czyta. Z Ginczanką było jednocześnie i prosto i trudno. Trudno, bo nie mam jej tomiku […]

Czytaj więcej

Shirley Jackson. Miles Hyman: Loteria

Ciąg dalszy oswajania się z komiksami. Tym razem wypadło na adaptację opowiadania Shirley Jackson. Dokonał jej wnuk pisarki. Nie znałam wcześniej oryginału i to spotęgowało wydźwięk finału książki. W nieco sielski obraz amerykańskiej miejscowości od samego początku wkrada się pewien niepokój. To stopniowanie napięcia jest nieco uładzone lekko zamglonymi rysunkami. Nie zmienia to jednak faktu, że robi się coraz groźniej. Polega to właśnie na kontraście. Mała społeczność sportretowana […]

Czytaj więcej

Adrian Tomine: Śmiech i śmierć

W zasadzie nigdy nie myślałam, że napiszę, że komiks jest świetną literaturą. Oczywiście wynika to z moich ograniczeń. Jak już je nieco pokonałam, to okazało się, że „Śmiech i śmierć” mocno umościł się w zestawie książek, które koniecznie trzeba przeczytać i zachęcam do tego, żeby samemu sprawdzić dlaczego? Adrian Tomine stworzył kilka nowelek. Nie przepadam nie tylko za komiksem, ale też za krótkimi formami. Okazuje się jednak, że faktycznie czasem warto wyjść poza schematy, które mamy w głowie. […]

Czytaj więcej

Marcin Meller: Sprzedawca arbuzów

„Sprzedawca arbuzów” to zbiór felietonów zamieszczanych w Newsweeku. To jedna z tych książek, które warto mieć gdzieś na podorędziu, a jak pisze autor nawet w ubikacji. To komplement, kiedy przeczytamy wśród jakich tuz pisarstwa znalazłaby się książka Marcina Mellera u niego  w tym przybytku. Marcin Meller w dowcipny sposób komentuje rzeczywistość i pomimo że kilkakrotnie się zarzeka, że to jego pisanie nie przychodzi mu tak bardzo łatwo, pióro ma lekkie. Ja niezbyt szczególnie śledzę karierę […]

Czytaj więcej

Tomasz Pindel: Za horyzont. Polaków latynoamerykańskie przygody

Słusznie zauważa autor, że emigracja do Ameryki Łacińskiej „oznaczała wyprawę za horyzont. Nie tylko ten geograficzny.” Ja pozwolę sobie na uogólnienie, że tak jest chyba nadal. Tomasz Pindel wyruszył na wyprawę nie tylko analizując lektury, przeszukując archiwa i biblioteki, wertując gazety ale całkiem realnie. W trakcie podróży wędrował śladami Polaków, oglądał miejsca z nimi związane oraz jak było można rozmawiał z ludźmi, którzy znali bohaterów jego książki i sami się nimi stawali. Stworzył opowieść, która jest […]

Czytaj więcej

Shaun Bythell: Pamiętnik księgarza

Kolejna lektura do nieśpiesznego czytania. Ja zawodowo zajmując się książkami i mając nawet papiery na to, że jestem wyuczonym księgarzem (!) wszystko to o czym pisze autor znam z autopsji. Może niezupełnie od strony handlującego książkami, ale obserwującego ten rynek. Co prawda Shaun Bythell niezbyt poważa bibliotekarzy, którzy zdecydowanie psują mu transakcje stemplując i owijając książki, ale ja potrafię mu wybaczyć jego niechęć do tej profesji w ramach solidarności tych, którzy kochają literaturę. I z ogromną frajdą na chwilę przeniosłam […]

Czytaj więcej

Morze i ziemia. Antologia reportaży z Pomorza.

Kolejna świetna książka. Ten nowy rok przynosi jak dotychczas same czytelnicze niespodzianki. Wybór lektury chociaż nieco przypadkowy, okazał się tak naprawdę dopełnieniem książki poprzedniej. Ponownie sprawdziło się, że z jednej lektury wynika kolejna.” Morze i ziemia” to antologia reportaży z Pomorza zawierająca teksty z całego poprzedniego stulecia. Wybór sygnują swoimi nazwiskami Cezary Łazarewicz i Andrzej Klim. To naprawdę dobra rekomendacja, bo książka w zasadzie nie ma słabych momentów, […]

Czytaj więcej