Aleksandra Seliga: Gołoborze

To seria, która spodoba się fanom słowiańskich klimatów. Bardzo rzetelnie podbudowana wiedzą, niezła literacko i z interesującym przeskokiem w czasie pomiędzy tomami.

Aleksandra Seliga osadziła akcję cyklu w chyba rzadko eksploatowanych rejonach czyli w okolicach Łysej Góry. Nie ucieka od oczywistych skojarzeń z tym związanych, a wręcz tworzy flagowe wątki powieściowe czerpiąc pełnymi garściami z świętokrzyskich podań i legend, folkloru czy słowiańskich mitów. Z wszystkich do tej pory przeczytanych lektur o podobnej tematyce, książki Aleksandry Seligi najpełniej wyjaśniają zawiłości czasów, kultury, religii. Nie są to jednak prace naukowe tylko dość swobodna interpretacja historii. Pierwszy tom dotyczy wczesnego średniowiecza. Mnisi benedyktyńscy „kolonizują” okolice Łysej Góry stawiając na niej opactwo. Nie podoba się to wyznawcom Starych Bogów na czele z Nawojką, zielarką i czarownicą. Różnymi sposobami próbuje zapobiec nowym porządkom. W drugim tomie przeskakujemy o trzysta lat do przodu i spotykamy nowe wcielenia starych bohaterów. Nie bez przyczyny ta część nosi podtytuł: Matka. Brygidzie, Barbarze i Oldze macierzyństwo przynosi nie tylko radość, ale i ból. Kobiety schyłku średniowiecza nie cieszyły się zbytnią swobodą, ale autorka tak poprowadziła akcję, że panie w świecie zdominowanym przez mężczyzn okazały się całkiem niezależnymi jednostkami. Ja z tym tomem mam jednak spory problem. Daleko tej opowieści do subtelnego rozstrzygania wahań w światopoglądzie. Zdaje sobie sprawę, że powieść zdeterminowana jest historią, podaniami itd., jednak jakoś kłóci mi się przyzwolenie na psychopatyczne zachowania Lelka z ogólną wymową „Gołoborza”. „Starucha” to już współczesność i tutaj autorka pobawiła się konwencją wplatając w fantasy wątki kryminalne. W tej części napięcie nieco maleje, a dolegliwości głównej bohaterki i opis jej starości niestety momentami przesłania pozostałe wątki fabularne. Nie wiem czy to był celowy zabieg, czy „wypadek” przy pracy, mnie jednak rozpraszało to znacznie. Cykl jednak się broni mocnymi bohaterkami, świetnie zarysowanym tłem, uczuciem, które trwa wieki, detalami i wspomnianym na początku słowiańskim klimatem pomieszanym z mnóstwem innych motywów.

Pomimo uwag była to całkiem niezła czytelnicza przygoda, której by nie było, gdyby nie polecenia z mojej ulubionej grupy:)

Seliga Aleksandra. Gołoborze. Panna. Wydawnictwo Kobiece, 2022

Cykl: Gołoborze (tom 1)

Lektor: Masza Bogucka

Seliga Aleksandra. Gołoborze. Matka. Wydawnictwo Kobiece, 2023

Cykl: Gołoborze (tom 2)

Lektor: Masza Bogucka

Seliga Aleksandra. Gołoborze. Starucha. Wydawnictwo Kobiece, 2024

Cykl: Gołoborze (tom 3)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *