Ogromny plus za mega pozytywną postawę autora (bohatera książki). Myślę, że jego przygoda z literaturą rozpoczęła się od bloga, co widać. To nie zarzut, bo mam wrażenie, że w literaturze podróżniczej to raczej pomaga, pozwala odtworzyć koloryt, smak i przeżycia chwil. Książka składa się również z krótkich komentarzy kulturowo-geopolitycznych. Podobała mi się filozofia podróżowania Karola i naprawdę pozytywny stosunek do świata i ludzi, który przebija się przez strony opowieści o egzotycznych dla nas miejscach. […]