Chciałam pójść się do kina, obejrzeć ekranizację powieści, w związku z tym szybko ją przeczytałam. Oczekiwałam klasycznego melodramatu, ku pokrzepieniu kobiecych serc w długie listopadowe wieczory. Otrzymałam raczej opowieść, której daleko do czarno białej wizji świata, mnóstwo w niej odcieni szarości. Szara jest przeszłość głównego bohatera Toma Sherbourna (dzieciństwo, wspomnienia wojenne). Na chwilę robi się jaśniej w momencie, gdy Tom jako latarnik osiada na bezludnej wyspie, zakochuje się […]