Do tego cyklu przymierzałam się od dość dawna i świetnie się złożyło, że przeczytałam go jak już stanowił zamkniętą całość. Kierowała mną ciekawość, bo kilka lat temu bardzo mi się podobał „Dom z dwiema wieżami” Macieja Zaremby Bielawskiego, więc uznałam że dobrze będzie uzupełnić wspomnienia autora o „ciąg dalszy” napisany przez jego żonę. Fantastycznie się tak czasem pomylić. Książki Agnety Pleijel to owszem wspomnienia, ale zainteresują raczej czytelników Tove Ditlevsen […]