Efekt „rzymskiego weekendu”. Przypomniało mi się, że powieści Mocci mocno osadzone są w Rzymie. Ta szczególnie, bo główny bohater Nicco wraz z przyjacielem poznają dwie Polki (Anię i Paulinę) i pokazują im Wieczne Miasto z jego turystycznym i nie tylko zapleczem. Świetna książka przed wizytą w tym mieście. Potem już tylko w ramach wspomnień i planowania kolejnej wyprawy. Fabuła jak u Mocci pełna niegrzecznych chłopców, pięknych dziewczyn no i uczuć (mniej lub bardziej wiarygodnych). Najsympatyczniejsza postać: […]