Troszkę nie wiem co napisać o „Zanim dojrzeją granaty”. Było kilka momentów, w których gotowa byłam odłożyć książkę, równocześnie mała jakąś hipnotyczną moc. Co ciekawe jej autorką jest Bułgarka, a rzecz dotyczy między innymi Kanunu – albańskiego prawa zwyczajowego. Opowieść nie jest reportażem, chociaż toczy się głównie w zapomnianej wiosce w Górach Przeklętych i opowiada o zjawisku chyba nigdzie indziej nie kultywowanym. Historia opowiada o wydarzeniach nieodległych w czasie, ale gdyby nie współczesne […]