Wydaje się, że autorka „Blisko, coraz Bliżej” była pełna dobrych chęci, ale wszyscy znamy przysłowie z tym związane. Zakładam, że chodziło o to, żeby seksualność kobieca nie była tematem tabu, a „siostrzeństwo” normą społeczną. Brzmi dość utopijnie, ale Danuta Awolusi podjęła taką próbę literacką. Bohaterkami swojej powieści uczyniła trzy kobiety, różniące się wiekiem, zainteresowaniami, zawodem. Są luźno powiązane rodzinnie, ale jest to zabieg, który chyba ma na celu pokazanie „typowej” […]