Na jednym z blogów młodych czytelniczek było zestawienie romansowych historii (to przy okazji walentynek). Na tej liście dość wysoko znalazła się ta historia. Po przeczytaniu mogę potwierdzić, że walentynki to dobry pretekst, żeby ją przeczytać. Główni bohaterowie: Georgie i Neal są małżeństwem z kilkuletnim (kilkunastoletnim ?) stażem. Ona pracuje, on poświęca się wychowaniu dzieci. Ona w okresie świątecznym zostaje z swoim najlepszym przyjacielem i współpracownikiem, żeby napisać scenariusz ich wymarzonego serialu, a mąż z dziećmi udaje się na drugi koniec Stanów do matki na święta. W odświeżeniu ich uczuć, retrospekcji związku pomaga „magiczny” staroświecki przedmiot: telefon stacjonarny. Wspomnienia to kamień, który porusza lawinę. Przyjemne, trochę lukru, ale generalnie o odkurzaniu tego co kiedyś uskrzydlało. Punkt więcej za odkurzanie, a nie zaczynanie od nowa.
Literatura amerykańska. Literatura obyczajowa. Romans
Rowell Rainbow: Linia serc. Otwarte, 2016
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Moja ocena: 5/6
Wpis z datą: 03.2016