Kryminał retro, tym bardziej dla mnie atrakcyjny, że akcja osadzona jest w Wielkopolsce. Autorka z dbałością o szczegóły odtwarza rzeczywistość z początku XX wieku i snuje nieśpieszną intrygę kryminalną. Kilka lat temu miałam przyjemność czytać pierwszą część cyklu o Janie Morawskim „ Zbrodnia w błękicie” i już wiem, że czeka mnie lektura jeszcze trzech części. Tylko się cieszyć i szukać książek. W „Zbrodni w szkarłacie” Jan Morawski poproszony został o odszukanie skarbu schowanego przez swojego dziadka (w majątku ziemskim Jeziory) i wplątany zostaje w zagadkę, kto zamordował niemieckiego szubrawca Schulza. W poszukiwaniach mordercy pomocą służy mu przyjaciel i kamerdyner Mateusz. Oczywiście podejrzani są wszyscy. Klimat jak w powieściach mistrzyni gatunku Agathy Chryste. Tło historyczne, smakowitości kulinarne i niezbyt śpieszny zbrodniczy wątek (bonus zagadka skarbu) z czystym sumieniem pozwalają polecić mi tę lekturę. Dygresja: wrócić do „Marianny i róż”.
Literatura polska. Kryminał retro. Wielkopolska w tle.
Kwiatkowska Katarzyna: Zbrodnia w szkarłacie. Znak, 2015
Cykl: Jan Morawski (tom 4)
Moja ocena: 5/6