Trudno uwierzyć, że to co opisał Erik Larson nie jest wytworem jego wyobraźni, ale skrupulatnie odtworzył tę opowieść z listów i wspomnień. „W ogrodzie bestii” opowiada o pobycie ambasadora Wiliama E. Dodda razem z najbliższymi w nazistowskich Niemczech w czasie, kiedy Hitler umacnia się u władzy i coraz wyraźniejsze są sygnały o jego mocarstwowych zapędach.
Widzimy to wszystko nie tylko z perspektywy ambasadora, ale również jego córki. Początkowo obydwoje zafascynowani są tym co dzieje się wokół. Dziewczyna jest bardzo kochliwa i romansuje z wieloma prominentnymi mężczyznami reżimu. Równocześnie jest w bliskiej relacji z radzieckim szpiegiem.
Obydwoje jednak zaczynają dostrzegać bestialstwa dziejące się w całych Niemczech i akceptację tego stanu rzeczy przez mieszkańców tego kraju. Przełomem okazuje się dla nich „Noc długich noży”, chociaż już wcześniej docierało do nich mnóstwo sygnałów o prześladowaniach Żydów. Dodd był „dyplomatą z przypadku, a nie z urodzenia” i gdy zaczęło dochodzić w tym kraju do oficjalnych mordów na przerażającą skalę, zaczyna się zastanawiać nad sensem swojej pracy.
Rozważania, rozterki, szczegółowe obserwacje, spotkania z ważnymi postaciami tych czasów to wszystko jest kanwą tej książki. Dla zafascynowanych historią, szczególnie tym co się działo w Niemczech w dwudziestoleciu międzywojennym, a dokładnie w na początku lat trzydziestych to pozycja obowiązkowa. Wyróżnia tę książkę optyka wydarzeń prezentowana przez młodą Amerykankę oraz jej ojca demokratę. Ciekawa lektura.
Larson Erik. W ogrodzie bestii. Sonia Draga, 2014
Tłumaczenie: Przemysław Hejmej