Przy komiksach wychodzę poza sferę swojego komfortu. Nie jestem ich wielbicielką, nie potrafię ich obiektywnie ocenić czyli docenić kreski rysownika czy walorów artystycznych wydania. Mój wzrok fokusuje się na tekście i to dymki, a co za tym idzie treść jest wyznacznikiem jak bardzo komiks mnie zafascynował. „Marzi” składa się z krótkich opowieści, które dotyczą czasów dzieciństwa autorki czyli kilkulatki dorastającej w skomplikowanej rzeczywistości Polski początku lat osiemdziesiątych […]