Kolejna dziecięca lektura, która zapada w pamięć. Czytałam ją głośno kilkulatkom, nie znając jej wcześniej i w finale wzruszenie łamało mi głos. Podobnie reagowali ci, którzy słuchali.
Tak jak wszystkie znane mi książki Ulfa Starka opowieść opiera się na wspomnieniach autora. Jego przyjaciel Bertil z braku osobistego dziadka „decyduje się” na dziadka z domu opieki. Samotny starszy pan wchodzi w ułudę kilkulatków i wspólnie czerpią z tej znajomości sporo korzyści. Bertil bardzo angażuje się w przyjaźń z seniorem i czas, który jest im podarowany to fantastyczne wspomnienia.
Jest o tym co może ofiarować kilkulatek staruszkowi i odwrotnie, jest o radości, która wypływa z przyjaźni i w końcu o stracie i jej oswajaniu. Naprawdę niezwykła lektura, dobrze przy jej czytaniu porozmawiać z dzieckiem o problemach, które porusza. Ulf Stark jak zawsze nie moralizuje, nie ma w tej książeczce ani grama „dydaktycznego smrodku”, bohaterowie mają swoje za uszami i świetnie się bawią. Książeczkę moim zdaniem koniecznie trzeba podsuwać młodym czytelnikom, co wrażliwszym z paczką chusteczek i rozmową.
Stark Ulf, Höglund Anna . Czy umiesz gwizdać, Joanno? Zakamarki, 2016
Tłumaczenie: Katarzyna Skalska