W ramach nauki języka obcego miałam czytać tę powieść w oryginale. Po wstępie można domyślić się, że mi się nie powiodło. Nadinterpretacją zapewne nie będzie stwierdzenie, że język obcy jest mi dość mocno obcy i czytanie w nim sprawia dużą trudność. W tym wypadku nawet początek poszedł jako tako, no ale później ciekawa byłam co spowodowało częściową utratę pamięci głównych bohaterów (Charlie i Silas). No i tyle, jeśli chodzi o naukę. Tym bardziej, że książka okazała się być bardzo nierówna, miałam wrażenie, że fragmenty jakoś dziwnie doklejone (różni autorzy?) i trudno twórcom wyjść z opresji jak tu rozwiązać rozpoczęte wątki. Fabuła kręci się wokół dochodzenia do tego co się się stało z głównymi bohaterami, w trakcie ich dziwnego zaniku pamięci, jaka jest geneza wydarzeń i dlaczego ich wielka miłość zmieniła się w kupkę popiołu i jak można wszystko naprawić. Zdecydowanie pozycja dla młodych kobiet lub wiecznych optymistek (naiwnych?), które wierzą, że miłość pokonuje wszelkie przeszkody. Mało spójne i do totalnego zapomnienia. A trzeba było to męczyć w oryginale, duża szansa na proste słownictwo i nieskomplikowaną składnię (chyba!!!).
Literatura młodzieżowa, amerykańska
Fisher Tarryn, Hoover Colleen: Never never. Otwarte, 2016
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Seria: Never Never (tom 1-3)
Moja ocena: 2/6