Od kilku dni krąży po sieci zwiastun ekranizacji książki, co oczywiście przypomniało mi, że „Święta ognia” jeszcze nie czytałam. Ja mam słabość do prozy Jakuba Małeckiego i odpukać, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Autora cenię za wrażliwość, dostrzeganie tego co ulotne i za to, że poruszając trudne tematy nie pozostawia mnie w pustce, ale daje nieco nadziei. Tym razem było podobnie. Książkę przeczytało dla mnie troje świetnych aktorów i ten wielogłos fantastycznie wybrzmiał […]