Anna Fryczkowska: Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody.

Niezmiernie się ucieszyłam w zeszłym tygodniu jak dowiedziałam się, że jest już kontynuacja jednej z moich ulubionych sag. „Połknęłam” ją od razu, ale niestety nie miałam chwili, żeby napisać o niej kilka słów. Świetnie było wrócić w znane już okolice i ponownie zanurzyć się w świecie wykreowanym przez Annę Fryczkowską. Autorce udało się zwieńczyć cykl opowieścią równie fascynującą co poprzednie, a to zawsze dla pisarza spore wyzwanie. Tym razem towarzyszymy Staśkowi Jóżwiakowi, […]

Czytaj więcej

Angelica Lopes: Koronczarki. Klątwa rodziny Flores

Książka z nurtu, który ja na własny użytek nazywam: panie wstają z kolan. Akcja powieści toczy się w Brazylii na początku XX wieku, a jej bohaterki zależne są od woli otaczających ich mężczyzn: braci, ojców, mężów. Największą wolnością cieszą się Firmina, Carmelita, Cândida i Inês, naznaczone klątwą i których mężczyźni unikają. Obawiają się, że zbytnia poufałość z rodziną Flores oznacza dla nich przedwczesną utratę życia, co często spotykało panów związanych z tym […]

Czytaj więcej

Sabina Waszut: Rozdroża, W obcym domu, Zielony byfyj

Jest taki znamienny fragment i w tej książce i w serialu, który równolegle oglądam. Piszę tutaj o „Rojście”, gdzie jeden z bohaterów, którego dotyczą filmowe retrospekcje opowiadające o tym co się z nim działo w trakcie wojny i tuż po niej, Witold Wanycz musi podjąć decyzję, czy podążyć za swoją trudną miłością, czy pozostać tam gdzie jest. W serialu młody chłopak wybiera drogę, której chyba po latach żałuje. Sophie, chociaż Niemka, nie opuszcza (wbrew powojennej gehennie) Śląska […]

Czytaj więcej

Dominika Buczak: Plac Konstytucji, Dziewczyny z placu

Sadzę, że w zalewie różnych opowieści o PRL, o najnowszej historii Polski propozycja Dominiki Buczak to całkiem niezły wybór. Saga, której początek to fascynacja protoplastki rodu Mani, Warszawą. Bohaterowie tego cyklu ściśle związani są z losami stolicy, a właściwie Placem, którzy najstarsi z nich wypełniali budynkami i swoimi marzeniami. Autorka toczy opowieść o kilku pokoleniach Pabisiaków i o tym co działo się w tle ich życiorysów i jaki historia miała na nich wpływ. Mania przybywa […]

Czytaj więcej

Sandro Veronesi: Koliber

Wobec tej książki miałam spore oczekiwania. Dość długo leżała u na stosiku wstydu i jak to się u mnie często zdarza, do przeczytania zmobilizowała mnie ekranizacja. W tym wypadku jestem jej szalenie ciekawa, bo wydaje się że nielinearne wydarzenia powieściowe, z dużą ilością monologów wewnętrznych trudno będzie przełożyć na język filmu. Może ktoś już widział i podzieli się wrażeniami? Wracając do książki. To saga, która sięga do lat siedemdziesiątych poprzedniego stulecia. Marco […]

Czytaj więcej

Victoria Hislop: Wyspa

To jedna z dwóch książek do przeczytania których zainspirowały mnie krótkie wakacje na Krecie. Miałam wobec niej od początku mieszane uczucia. Autorka jest Angielką, „Wyspa” okazała się bestsellerem i za zasługi w popularyzacji Grecji została ona uhonorowana przez rząd tego państwa. Taki pakiet, czyli popularność i autorka spoza kręgu kulturowego, o którym pisze to zawsze książka dość wysokiego ryzyka. Podjęłam jednak wyzwanie i zasadniczo nie żałuje. Jak już kilka razy pisałam […]

Czytaj więcej

Monika Kowalska: Dwa miasta

Książnica jakiś czas temu wydała świetny cykl „Wendyjska winnica”. Idąc za ciosem, gdy zauważyłam w najlepszej lokalnej bibliotece okładki stylistycznie zbliżone do mojej ostatnio ulubionej sagi, nie omieszkałam się nad nimi pochylić. Tym razem nie było już tak pięknie, ale być może Zofia Mąkosa zbyt wysoko postawiła poprzeczkę, a moje oczekiwania były nieco inne. „Dwa miasta” to saga, której bohaterowie na skutek zawirowań historycznych przenoszą się po wojnie z Lwowa do Wrocławia. Zanim […]

Czytaj więcej

Stefania Auci: Sycylijskie lwy

To jedna z tych książek wobec których moje oczekiwania były bardzo duże. Trochę „nadmuchane” przez pozytywne opinie, nieco wynikające z mojej sympatii dla Sycylii i słabości do sag. „Lalka” pomimo pewnych drobnych podobieństw, to jednak nie była. Zacznę od pozytywów. Autorka przeprowadziła nas przez prawie sto lat z historii wyspy i wydarzenia opisane w powieści osadzone są na tle tego co działo się w tym okresie. To zawsze ciekawie sobie dopasować fikcyjną opowieść do tego co działo się […]

Czytaj więcej

Nina Wähä: Testament

Bezsprzecznie palma pierwszeństwa jeśli chodzi o sagi należy się Skandynawom. Nina Wähä tylko to potwierdziła. Opowieść o wielodzietnej rodzinie, która mieszka na pograniczu Szwecji i Finlandii poznajemy z perspektywy każdego z rodzeństwa. Ta polifonia kilkunastu głosów składa się na niezbyt wesoły obraz familii, która boryka się bezradnością matki, despotyzmem ojca i traumami dzieci. Każdemu z bohaterów autorka poświęca sporo uwagi, a wszystkie te biografie splata ciąg wydarzeń, które inicjują najstarsi z braci […]

Czytaj więcej

Trygbe Gulbranssen: A lasy wiecznie śpiewają. Dziedzictwo na Björndal

Bardzo, ale to bardzo chciało mi się zanurzyć w świat, w którym panują jasne zasady. „A lasy wiecznie śpiewają” i kontynuacja, to książki już nieco staroświeckie, opowiadające o czasach dawno minionych, ale opiewające naturę i życie według jej cykli. To oczywiście porządkuje i daje punkt odniesienia do powieściowych wydarzeń. Pory roku, zmiany w przyrodzie, narodziny, choroby i nieunikniona śmierć bohaterów składają się na sagę. Norwegowie podobno są mistrzami świata w tej dziedzinie. Moje niewielkie czytelnicze doświadczenie nie pozwala […]

Czytaj więcej