Hanna Kowalewska: Cztery rzęsy nietoperza

Ciąg dalszy wizyty w Zawrociu. Wydawałoby się, że wszystkie trupy wyciągnięte z przepastnych szaf Matyldy i jej rodziny. Nic bardziej mylnego. Główna bohaterka cyklu ma przeciwko sobie sporą grupę niezbyt przyjaznych jej osób. Pojawiają się nowi bohaterowie, grupa ekscentrycznych znajomych Pawła zamieszkująca osadę nad jeziorem.  Matylda wyjątkowo dobrze sobie jednak radzi z wrogością otoczenia. Po spędzeniu miesiąca z swym ukochanym jest pełna wiary w to, […]

Czytaj więcej

Hanna Kowalewska: Przelot bocianów

Kilkanaście lat temu jak trzymałam w ręku pierwszą część cyklu o Zawrociu  to miałam przeczucie, że mam w dłoniach książkę, łamiącą konwencje i schematy dotyczące tzw. literatury kobiecej. W zasadzie się nie pomyliłam. Moim zdaniem były nieco słabsze momenty, ale generalnie jest to naprawdę dobry cykl. Hanna Kowalewska posługuje się pięknie językiem i nie jest to u niej narzędzie do przekazywania faktów, ale do tkania misternych,  czasem nawet poetyckich światów. Super było […]

Czytaj więcej

Mirosław Wlekły: Tu byłem. Tony Halik

 Dla mnie i jak  podejrzewam dla większości moich rówieśników program Toniego Halika i Elżbiety Dzikowskiej „Pieprz i wanilia” był   oknem na świat. Z  nostalgii za czasem minionym pomyślałam o przeczytaniu książki Mirosława Wlekłego o współautorze tego cyklu. Halik był niezwykle barwną postacią, ale jak bardzo dowiedziałam się dopiero z lektury książki. Swoim życiorysem mógł obdzielić przynajmniej kilkanaście osób. Autor wspomnień podzielił je na cztery części opowiadające o Haliku z różnych […]

Czytaj więcej

Jakub Małecki: Ślady

„Ślady” to przygoda, książka mozaika. Sięgnęłam po nią pełna obaw, bo różnie to bywa z tytułami  nominowanymi do„Nike”. Rozpoczęłam bez przekonania, przeczekała kilka tygodni i jak wróciłam do niej ponownie, to trudno się było oderwać od lektury. Przejrzałam wywiad z autorem, w którym mówi, że jego tato po przeczytaniu kilkudziesięciu stron był zdziwiony ilością uśmierconych postaci (w kontekście optymistycznego wizerunku syna, mało stereotypowego autora). Dla mnie to  była opowieść o ludziach naznaczonych […]

Czytaj więcej

Robert McCammon: Magiczne lata

Z tymi moimi wyborami czytelniczymi „czasem słońce, czasem deszcz”. Magiczne lata to słońce w te pochmurne dni. Pomimo,  że akcja książki toczy się na południu Stanów Zjednoczonych i jest dość głęboko osadzona w tamtejszych realiach,  książka  jest piękną uniwersalną historią o wkraczaniu w świat dorosłych i magicznym świecie dwunastolatka. Jak napisał autor: świat był dla mnie latarnią magiczną, w której zielonym blasku oglądałem przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Z wami pewnie, […]

Czytaj więcej