Mam słabość do takich lektur i to z kilku powodów. Pierwszy jest taki, że sama jestem lekkim wagabundą i nie zawsze przemieszczam się utartymi szlakami. Kolejny to taki, że świetnie czyta się o życiu w drodze jak się w nią udać za bardzo nie można i trzeci, że z tych opisów wędrówki zazwyczaj wynika coś więcej. Piotr Marecki zrealizował pomysł, który pewnie niejednemu się marzy. Wsiadł w samochód i przejechał kawał Polski, poruszając się głównie […]