Tag: literatura podróżnicza
Piotr Tomza: Pokolenie kolosów
Nie było by tej książki, gdyby nie jej bohaterowie. Nie było by Kolosów, gdyby nie ludzie, którzy często dokonują niemożliwego, eksplorując nie tylko najdalsze zakątki ziem i mórz, ale głównie pokonując swoje słabości. Książka to próba syntezy, chyba najgłośniejszej polskiej imprezy podróżniczej. Co roku w Gdyni wręczane są nagrody przyznane przez Kapitułę Kolosów w kilku kategoriach: „Podróże”, „Żeglarstwo”, „Alpinizm”, „Eksploracja jaskiń” oraz „Wyczyn roku”. Autor poza informacjami o nagrodzonych i wyróżnionych, wspomnieniach z 15-lecia istnienia imprezy, opowiedział o kilkunastu nietuzinkowych […]
Uwe Rada: Adriatyk. Miejsca, ludzie, historie.
Jakoś tak się zimą układa, że więcej w czytam literatury związanej z podróżami. To z tęsknoty za latem i wakacjami. Książka, o której dzisiaj to dla mnie spotkanie wyjątkowe. Bo to rzecz o morzu, które kocham i o miejscach i ludziach, które niezmiennie są dla mnie tajemnicą. Uwe Rada swoją podróżą wzdłuż adriatyckiego wybrzeża wzmógł u mnie apetyt na jeszcze dociekliwsze poznanie tego o czym napisał. Autor jest niemieckim dziennikarzem, który ma w swoim dorobku m.in. monografie dwóch rzek: Odry i Niemena. […]
Piotr Sokołowski, Jolanta Piotrowska, Tomasz Pławski: Polska południe-północ w 30 dni
Też tak macie, że zimą z tęsknoty za latem wertujecie przewodniki, szukacie tanich lotów, planujecie co by tu jeszcze zobaczyć? Jeśli tak to mam dla Was książkę, która może zainspirować. Od razu ustalmy, że moja piąteczka za ten właśnie walor tej lektury. Trójka autorów to osoby, które zrealizowały swoje marzenie i przemierzyły Polskę od najdalej na południe wysuniętego punktu Opołonka w Bieszczadach do nadmorskiej Jastrzębiej Góry. Przeznaczyli na to zadanie miesiąc i przemieszczali się głównie na piechotę. To nie tylko przewodnik po mało […]
Marcin Kydryński: Biel. Notatki z Afryki
Nadal, pomimo że skończyłam słuchać audiobooka czytanego przez autora jakiś czas temu, słyszę brzmienie charakterystycznego głosu Marcina Kydryńskiego. Lubię jego audycje w radiowej Trójce i jego głos kojarzy mi się z bardzo przyjemną muzyką. Niestety książka była nieco mniej udana niż muzyka jaką zazwyczaj prezentuje. Fantastycznie się złożyło, że w bibliotece poza audiobookiem była jeszcze wersja papierowa książki. Zdecydowanie książkę trzeba chociaż przejrzeć ze względu […]