Święta u mnie to czas dla rodziny i przyjaciół. Intensywniejsze życie towarzyskie kłóci się niestety z czytaniem. No ale nie ma co narzekać, bo w zabieganej codzienności brakuje chwil na powolne rozmowy przy stole i rzadko można sobie pozwolić na lektury podobne do tej, o której chciałam napisać. Przez kilka dni z norweskim autorem podróżowałam, głównie pociągiem, przemierzając 12 krajów, 22 miasta i poznając losy postaci związanych z tymi miejscami. Wyzwanie niezwykłe i w zasadzie autorowi udało się […]