Przedświątecznie pociągnę temat podróżniczy. Tym razem podobnie do książki państwa Mizielińskich, chociaż kreska i pomysł nieco inne. Jest mapa, charakterystyczne dla rejonu, który odwiedzają bohaterowie: zwierzęta, postaci, wydarzenia. Są zadania do wykonania. Jest komiksowo, bo bohaterowie porozumiewają się dymkami. Lektura wymaga jednak skupienia i jest dość „gęsto” od informacji. Można ją czytać na kilka sposobów. Jest nawet instrukcja obsługi. Pierwszą podróż z północy na południe pokonuje rodzina […]