Muszę przyznać, że przeczytanie Sedinum kosztowało mnie nieco wysiłku. Wybraliśmy się z bardzo krótką wizytą do Szczecina i to zainspirowało mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Generalnie Szczecin zrobił na mnie wrażenie rozwiązaniami urbanistycznymi i zielenią. Trudno jednak „poczuć” miasto w trakcie kilku godzin i taką okazją do spenetrowania go nieco lepiej miała być właśnie książka Leszka Hermana. Pozostał mi po niej lekki zawrót głowy, bo spodziewałam się sensacyjnych wątków, tajemnic, […]