Trochę się nie dziwię, że za tę książkę jej autor został usunięty ze Związku Rodu Tarnowskich. Nieco nią nadszarpnął mitologię szlacheckiej rodziny. Równocześnie, mnie laikowi w przeróżnych drzewach genealogicznych pokazał coś z czego sobie, o naiwna, do dzisiaj nie bardzo zdawałam sprawę. Historia rodziny autora obrazuje jak często ważne są koneksje. Nie jest to łatwa opowieść, bo dotyczy znikania. Ustawiając w centrum wspomnień swojego ojca Stasia i jego siostrę Zofię oraz ich […]