Serhij Żadan: Internat

To taka książka, która czytając trzeba mocno wyjść poza sferę swojego komfortu. Po pierwsze,  dlatego że główny bohater ją opuszcza i nie jest  mu z tym wygodnie. Po drugie dlatego, że opowieść dotyczy wojny toczonej „po sąsiedzku”, a takie informacje wypieramy ze świadomości (generalizuję). To też książka o zaniechaniu i poddaniu się bez buntu toczącym wydarzeniom, ale równocześnie o heroicznym zrywie, który przytrafia się mało bohaterskiej postaci. Zaniechanie nie dotyczy tylko tego co dzieje się w książce w trakcie trzech dni, […]

Czytaj więcej

Karolina Przewrocka-Adert: Polanim. Z Polski do Izraela

Historia rodziny Stramerów, która czytałam kilka dni temu, pozostaje w zawieszeniu. Można sobie jednak wyobrazić, że ktoś z nich emigruje do Izraela. Być może tuż po drugiej wojnie światowej lub rozczarowany ideą komunizmu w latach pięćdziesiątych, albo jeszcze dekadę później zupełnie bez swojej zgody. Losy emigrantów z różnych okresów, ich historie opisuje Karolina Przewrocka-Adert. To bardzo ciekawy wielogłos składający się na obraz kilku pokoleń, które w Izraelu odnalazły nową […]

Czytaj więcej

Małgorzata Rejmer: Bukareszt. Kurz i krew

Bukareszt to świadomie pominięte miasto naszej  rumuńskiej wędrówki. Uznaliśmy, że szkoda pobieżnego zanurzenia się w gwar i upał dużej aglomeracji. Małgosia Rejmer swoją książką potwierdziła nasz intuicyjny wybór. Bukareszt musi poczekać na więcej uwagi niż mogła mu dać dwójka zafascynowanych  i zachłyśniętych po raz pierwszy Rumunią wędrowców. Książka jest świadectwem, że warto miastu dać szansę, choć to miejsce niełatwe do spenetrowania. Autorka poznawała je powoli i z przygodami. Czasem […]

Czytaj więcej

Andrzej Stasiuk: Jadąc do Babadag

Dobrze jest przyjechać do kraju, o którym prawie nic się nie wie. Myśli wtedy cichną i stają się bezużyteczne. Wszystko trzeba zaczynać od nowa. W kraju, o którym prawie nic się nie wie, pamięć traci sens. Można porównywać kolory, zapachy albo jakieś nieokreślone wspomnienia. Jadąc do Babadag to książka podróż i książka o podróży. Ja przeczytałam ją ponownie, nieśpiesznie, w trakcie i tuż po wakacyjnej wyprawie do Rumunii. To był fantastyczny moment na kolejne spotkanie z tą lekturą. Już pierwszy […]

Czytaj więcej

Monika Sznajderman: Pusty las

Książka napisana z ogromną czułością wypełniająca pustkę, nie po brakującej cerkwi czy domach, ale ludziach kiedyś je zapełniających. Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim od kilkudziesięciu lat, nie jest autochtonem i być może ten lekki dystans, aparat naukowy i ogromna wrażliwość pozwoliły jej stworzyć świetną  kronikę tych okolic. Losy sąsiadów, o których sama napisała, że zniknęli, „bo zmiotła, ich historia” oraz odpowiedz na fundamentalne pytanie „Co ja tu robię” to trzon tej opowieści. Oczywiście gdyby się uprzeć, książka mogłaby […]

Czytaj więcej

Agnieszka Rybak, Anna Smółka: Wieża Eiffla nad Piną. Kresowe marzenia II RP

Kresy to nadal dla mnie kraina nieznana, której jestem bardzo ciekawa. Szczególnie fascynuje mnie właśnie tytułowa II RP. Autorki  książki, jakże innej od tych „z dworkiem, koniem i sopranem w tle”, piszą właśnie o wschodnich terenach Polski z dwudziestolecia międzywojennego. Odbiegają w niej  daleko od stereotypu nakreślonego wcześniej. Wspólnym mianownikiem opowieści zamieszczonych w zbiorze jest to, że ich bohaterowie to postaci nieszablonowe, z głowami pełnymi wizji i realizującymi je właśnie na Kresach. Proszę […]

Czytaj więcej

Marcelina Szumer-Brysz: Wróżąc z fusów. Reportaże z Turcji.

Turcja kojarzy się nam Polakom z wakacjami w nadmorskich kurortach i tanimi podróbkami. Ja jednak od kilku lat jestem niezmiernie ciekawa jakie jest prawdziwe oblicze tego kraju. Oczywiście ani podróże, ani lektury nie zaspokoją  w pełni tej ciekawości. No ale zawsze będziemy nieco bardziej zorientowani i zapewne na część pytań znajdziemy odpowiedź. Moje jedyne spotkanie z tym krajem to spontaniczny wyjazd wakacyjny. Tak spontaniczny, że nie bardzo miałam czas przygotować się i niezbyt wiele […]

Czytaj więcej

Małgorzata Rejmer: Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii

Są książki jak wiosenny dotyk słońca, są jak letni deszcz, jak błysk śniegu i jak ciężki, otulony w listopad wieczór nie zapowiadający końca ulewy za oknem. Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii jest jak najmroczniejszy jesienny, nie dający nadziei zmierzch dnia. Co gorsza książka pozostawia nie tylko z pytaniami: dlaczego, po co, ale też w zdziwieniu, że sprawiedliwość, to wyjątkowy przywilej. Autorka spisała wspomnienia ludzi sponiewieranych przez terror Envera Hoxhy. Wydawałoby się, […]

Czytaj więcej

Natasza Goerke: Tam

Książka niezwykle czuła, mądra, zrodzona z marzeń. Natasza Goerke marzyła długo o tym, żeby znaleźć się w Nepalu. Droga, żeby ten zamiar zrealizować była dość pokrętna. Teraz spędza w tym państwie część roku (ma tam dom) i swoje obserwacje dotyczące miejsc położonych u podnóża najwyższych gór świata i jego mieszkańców zawarła w tej  drobnej książeczce. Jej rozważania to nie przewodnik, ale mamy tam zawarte refleksje, trochę historii, geopolityki, opowieści […]

Czytaj więcej

Filip Springer: 13 pięter

Niełatwa książka i ja osobiście potraktowałam ją jako pewną kontynuację Grzesznego miasta. W ferworze przedwyborczych obietnic warto byłoby ją ustalić jako lekturę obowiązkową dla wszystkich kandydatów. Filip Springer zajął się problemem mieszkaniowym z perspektywy tych, którzy o własnym domu mogą pomarzyć. Genezę współczesnych problemów widzi w Dwudziestoleciu. Opis warszawskich problemów lokalowych jest spójny z tym co napisała we wspomnieniach Maria Rataj o Poznaniu. Autor sięga  sto lat wstecz, […]

Czytaj więcej