Wioletta Grzegorzewska: Guguły

„Jak zachwyca, kiedy nie zachwyca” chciałoby się napisać za mistrzem. No niby wszystko jest i ładnie napisane, i wspomnienia czasami moje i realia takie jak pamiętam. Mieszkańcy popegeerowskiej wsi jak malowani, pomysły na opowiadania ciekawe. Książka jest sprzed dziesięciu lat, kiedy to jeszcze chyba moi rówieśnicy tak często nie wracali do czasu dzieciństwa i nie było tej „wioski” tyle w literaturze czyli nowatorsko. Bywa dowcipnie, nostalgicznie, ale też nudno i dziwacznie. Wioletta Grzegorzewska […]

Czytaj więcej

Maciej Jakubowiak: Hanka. Opowieść o awansie.

Niezła u mnie passa czytelnicza. „Hanka. Opowieść o awansie” to trochę kontynuacja „Chłopek”, trochę uzupełnienie kilku książek z literatury pięknej, trochę nawiązanie do Annie Ernaux ( podobno również do Eribona). Niesprawiedliwym byłoby jednak napisanie, że esej Macieja Jakubowiaka jest „trochę”. To bardzo osobista, erudycyjna proza, którą się świetnie czyta. Autor ma lekkie pióro, sporo odwagi w odsłanianiu rodzinnych tajemnic oraz pomysłów jak życiorysy swojej mamy i babci […]

Czytaj więcej

Aneta Prymaka-Oniszk: Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy

Książka, o której nieustannie myślę od kilku dni. Nie pierwsza i nie ostatnia przeczytana przeze mnie opowieść o ludziach, którzy zostali wplatani w wir historii. Ta jednak dotyczy wydarzeń, które przetrwały głównie w ludzkiej pamięci, dość słabo udokumentowanych i wyciągniętych na światło dzienne przez autorkę po stu latach. Ogromne podziękowania dla Anety Prymaka-Oniszk za determinację w dochodzeniu do prawdy, za ciekawość losów swojej babci i jej sąsiadów, za uporządkowanie wiedzy na temat bieżeństwa. Lektura „Bieżeństwa 1915” ze względu […]

Czytaj więcej

Tomasz Różycki: Złodzieje żarówek

Za mną proza dwóch poetek (Małgorzaty Lebdy i Urszuli Honek), więc przyszedł czas i na pana. Tomasz Różycki mikrokosmos swojej opowieści umieścił w schyłkowym PRLu, w bloku z wielkiej płyty. Nie będę obiektywna, bo mnie uwiódł właśnie tym oraz poczuciem humoru. Przypomniał mi moje dzieciństwo. Przez chwilę poczułam ponownie smak wyrobów czekoladopodobnych, mleka z tubki czy pomarańczowego sera. Dla tych, którzy wiedzą o czym piszę może to być niezła podróż sentymentalna, dla tych którzy nie bardzo […]

Czytaj więcej

Urszula Honek: Białe noce

Wyjątkowo ładna okładka, która świetnie koresponduje z treścią tego zbioru opowiadań. Urszula Honek zaprosiła nas w nich do niewielkiej społeczności beskidzkiej miejscowości. Już po kilku z nich orientujemy się, że łączą je właśnie mieszkańcy. Widzimy ten świat i wydarzenia z kilku perspektyw. Miałam wrażenie, że motywem przewodnim była śmierć, więc z oczywistych powodów nie była to książka zbyt wesoła. Autorka niezwyczajnie pisze o zwyczajnym życiu. Były momenty, że już chciałam się „wyprowadzić” […]

Czytaj więcej

Tove Ditlevsen: Trylogia kopenhaska

Od razu napiszę, że ja jestem w grupie poruszonych lekturą wspomnień Tove Ditlevsen. Zaczynając słuchać tej autobiografii nic nie wiedziałam o autorce, sądziłam że jest współczesną pisarką. Okazało się, że urodziła się sto lat temu, ale szczerze mówiąc jej przemyślenia niewiele straciły na aktualności. Jest w to opowieść o nadwrażliwej dziewczynce, której talent umożliwił awans społeczny. Wychowywała się w robotniczej dzielnicy Kopenhagi, później trafiła na ludzi, którzy zorientowali się, że jest świetną poetką i pisarką. […]

Czytaj więcej

Agnieszka Pajączkowska. Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii.

Książka z nurtu, który zawładnął polską literaturą i „nie odpuszcza”. Ja nie mam z tym problemu, bo lubię czytać tematycznie i kolejne uchylenie drzwi do poznania chłopskich losów, tym razem za pomocą fotografii, było uzupełnieniem tego co już wcześniej przeczytane. Agnieszkę Pajączkowską zajmują zdjęcia i wszystko co z nimi związane. Wydobywa z ludzkiej niepamięci wspomnienia o ludziach, którzy się na fotografiach znajdują, tych którzy są na nich uchwyceni przypadkowo oraz tych, którzy są ich autorami. Snuje rozważania dotyczące fotografii „podpierając” […]

Czytaj więcej

Aleksandra Wojtaszek: Fjaka. Sezon na Chorwację

Chorwacja moja wakacyjna miłość od lat mnie intryguje. Na różne sposoby próbuję ją poznawać i świetną podróż po tym kraju przeżyłam z Aleksandrą Wojtaszek. Nie była to wyprawa śladem pięknych fotek z folderów, ale przewodniczka oprowadziła nas również po zakamarkach, miejscach nieoczywistych czy nawet takich, do których mieszkańcy tego kraju niechętnie zaglądają. Autorka nie zaprzecza, że jest to jedno z najpiękniejszych państw świata, ale w książce nie pisze o plażach a raczej o brudnych zaułkach Zagrzebia i prowincjonalnych miast. Jest […]

Czytaj więcej

Annie Ernaux: Lata

Jak zawsze, gdy zaczynam czytać książkę, o której głośno, która jest nagradzana, czuję niepokój czy i ja poczuję magię i to „coś” co zauroczyło innych. Annie Ernaux za „odwagę i przenikliwość, z jaką odkrywa korzenie, wyobcowanie i zbiorowe ograniczenia osobistej pamięci” otrzymała w zeszłym roku literackiego Nobla. W Polsce do tej pory wyszły dwie jej książki. Pewnie sięgnęłabym po „Lata” znacznie później, gdy opadłby „pył bitewny”, ale zmobilizował mnie DKK i rekomendacja nieco starszej koleżanki z Klubu. Najpierw […]

Czytaj więcej

Paulina Siegień: Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu.

To książka z tych co dobrze przeczytać, żeby nieco bardziej orientować się w zawiłościach współczesnego świata. Paulina Siegień skupiła się na teraźniejszości Kaliningradu, a nie tak jak oczekiwałam na niemieckiej tożsamości tego miasta i pomimo że zburzyło to moje wyobrażenie o tej książce, to było świetne. Pozwoliło mi na zupełnie inny punkt widzenia na wcale nie tak odległy rejon, a tak naprawdę zupełnie nieznany mi ląd. Trudno tej lektury nie potraktować jako przewodnika po „rosyjskiej duszy”, bo autorka w pewien sposób wypełnia również lukę i w tym […]

Czytaj więcej