Zanurzyłam się w rzeczywistości sprzed kilkuset lat z pewnymi obawami. Były one całkowicie pozbawione sensu, ponieważ Kristina Sabaliauskaitė świetnie porusza się w historii i przepięknie operuje językiem, co sprawia że wyprawa w przeszłość staje się barwna, plastyczna, a równocześnie, pomimo że opowiada o realiach sprzed stuleci, dotyka spraw ponadczasowych.
Chwilę jednak trwało zanim popłynęłam z opowieścią. Musiałam przyzwyczaić się do zdań wielokrotnie złożonych, braku dialogów. Jak już jednak to się stało, to kronika rodzinna Narwoszów totalnie mną zawładnęła. Dwa pierwsze tomy mnie oczarowały, trzeci był bardziej refleksyjny i skupiony na Piotrze Antonim Narwoszu. Autorka przedstawiła w nim męską perspektywę wydarzeń. Początek opowieści to mocne kobiece bohaterki, które z oczywistych powodów w Rzeczypospolitej Obojga Narodów miały zdecydowanie trudniej i tym bardziej trzeba docenić kunszt Kristiny Sabaliauskaitė w pokazywaniu, że historia ma również damską twarz.
Saga rozpoczyna się w drugiej połowie XVII wieku, a robiącym zapiski w domowej kronice jest wówczas Jan Maciej Narwojsz. W Silva Rerum poza ważnymi rodzinnymi datami ukrywa nawet swoje próby poetyckie. W tym tomie na plan pierwszy wysuwają się przygody jego dwójki dzieci, bliźniaków Jana Kazimierza i Urszuli. Niesforne nastolatki dorastają w dworze w Milkontach na Litwie, ale ich drogi życiowe prowadzą ich do Wilna. To miasto oraz inne siedziby szlacheckie i magnackie stają się na przestrzeni stu lat kolejnymi „bohaterami” cyklu. Wielokulturowość tych czasów, wydarzenia historyczne, znane i mniej znane postaci z podręczników, stanowią o tym, że opowieść chociaż dotyczy fikcyjnego rodu, jest również fantastycznym źródłem wiedzy o czasach minionych. W tomie drugim potop szwedzki widziany z perspektywy kolejnego pokolenia potomków Jana Macieja odbiega znacznie od tego, co wyszło ku pokrzepieniu serc spod pióra Sienkiewicza. W ogóle mam wrażenie, to że to współcześnie napisana proza i napisana przez kobietę ma spore znaczenie. Historia w tej trylogii ma ludzką twarz, nie patetyczno-bohaterską, ale tę sponiewieraną uczuciami, zmęczoną wojenną zawieruchą, pachnącą zgliszczami, zadżumioną. Skandal dotyczący Radziwiłów, który stanowi kanwę fabuły trzeciego tomu dość jednoznacznie opisany jest w źródłach. Piotr Antoni nadaje tym zdarzeniom inny wymiar, a jego przemyślenia i spostrzeżenia zmieniają również i jego pragmatyczny życiorys. Wydarzenia w tomach toczą się na przestrzeni stu lat, dotyczą kilku pokoleń, ale łączą je niektóre postaci i właśnie rodowa sylwa. Głęboki ukłon w stronę tłumaczy. Świetna robota.
Fascynująca wyprawa w przeszłość, ale jak ktoś napisał, także w głąb siebie. Mnóstwo smaczków, niezwykła erudycja autorki, ciekawa fabuła, piękna forma. Czegóż chcieć więcej. Bardzo dobre zwieńczenie wakacji.
Sabaliauskaitė Kristina: Silva Rerum, Wydawnictwo Literackie, 2015
Tłumaczenie: Izabela Korybut-Daszkiewicz
Cykl: Silva Rerum (tom 1)
Sabaliauskaitė Kristina: Silva Rerum II, Wydawnictwo Literackie, 2018
Tłumaczenie: Izabela Korybut-Daszkiewicz
Cykl: Silva Rerum (tom 2)
Sabaliauskaitė Kristina: Silva Rerum III, Wydawnictwo Literackie, 2021
Tłumaczenie: Kamil Pecela
Cykl: Silva Rerum (tom 3)