„Nie ma gorszych ani lepszych ludzi. Są tylko inni” to motto, które cały czas towarzyszyło mi podczas czytania książki Katarzyny Ryrych. To opowieść, w której główny bohater jest autystykiem. Żyje w bańce i jego marzeniem jest, żeby otoczenie uszanowało jego np. niechęć do bycia dotykanym.
Porszak, bo takie ma przezwisko, nie dostaje się na turnus rehabilitacyjny, co powoduje, że musi spędzić lato w mieście. Z zaprzyjaźnionym starszym kolegą spędzają głównie czas w ogródkach działkowych. I są to dla chłopców wyjątkowe chwile nie tylko dlatego, że wspólnie zamierzają obejrzeć zaćmienie księżyca. Przyjaciel Porszaka też zmaga się z zaburzeniami. Ma zespół Tourette’a przejawiający się m.in koprolalią, czyli patologiczną, niedającą się opanować potrzebą wypowiadania nieprzyzwoitych słów lub zdań, przekleństw lub obelg kierowanych do obcych. Oczywistym jest, że obaj chłopcy mają spore problemy w interakcjach z innymi ludźmi. No ale szczęśliwie nie zawsze i nie wszędzie.
Odnajdują swoje miejsce właśnie na RODOS. Po rozszyfrowaniu ten skrót nie oznacza greckiej wyspy, tylko Rodzinne Ogródki Działkowe ( Ogrodzone Siatką). Dla nich działki są enklawą spokoju, niesamowitych przygód i najważniejsze, spotkań z ludźmi. I to z szalenie interesującą plejadą postaci. O dwójce z nich autorka, w związku z tym, że książka skierowana do dzieci, pisze nieco metaforycznie. Wuj Kukułka oraz Panda zajmują się nielegalną działalnością i podobnie jak Szmirabela oraz Gabaryt znajdują się na marginesie społeczeństwa. To wyjątkowe towarzystwo ma jedną cechę, której brakuje między innymi rodzicom chłopców. W pełni akceptują inność Porszaka i Tureta.
Mądra lektura, wyjaśniająca jak postrzega rzeczywistość chłopak z autyzmem. Pokazująca, że Dzicz może być alternatywą dla życia w Internecie. Poruszająca też temat „osobności” i problemów dorosłych mieszkańców RODOS. I wszystko to w opowieści, która momentami wzrusza, czasem bawi i zdecydowanie porusza. Świetna. Polecam gorąco.
Ryrych Katarzyna. Lato na Rodos. Nasza Księgarnia, 2020